waima & xad
waima
waima & xad
waima
waima & bambi (POL) & LuKs (POL)
waima & Otsochodzi
waima
waima
waima
waima & Białas
waima
waima & Sobel
waima & Oki & Szpaku
waima
waima & Beteo
waima
[Intro: xad, Waima]
Wziąłem wszystko co się dało, jestem senny (jestem senny)
Jestem zbyt naćpany, przez to obojętny (obojętny)
Wszystkie skurwysyny, za mną — moje shade'y (huuu)
Boje się że wszystko stracę, ja już nie mogę być pewny (już nie mogę)
Kiedy tracę wiarę, sięgam po recepty
Nic nie podpisałem, nie przyjmę oferty
Nic nie obiecywałem, nagle każdy friendly
Xan to moje candy, po tym czas nie pędzi
[Zwrotka 1: Waima, xad]
Wyłączam alerty (alerty), kradną mi momenty (momenty)
Wziąłem tylko jedno, od ziemi jestem odcięty
Waima UFO, szukam miejsca na landing
Young Ziomalеo, w końcu wjebał się w trending
Diamentowy mam głos, jak mój stuff jеst krystalicznie czysty
Leję to w szkło, siódmy drin, jestem way too dizzy
Zamglony wzrok, widzę, że są spoza mojej wizji
Chcę no limit jak G-Eazy to wizjonerka, młody Yeezy
Widziałem szczyt ale się oddalał, teraz jest git bo zrzuciłem balast
Nie chcieli kosmity, bo to dla nich inna faza, ale znam ich bardzo dobrze mogą wypierdalać, ya
Stylówa — płynna lawa, na weekend dycha — całą spalam
Potem bania jak głaz, bo mi zwolnił czas
[Refren: Waima]
Znów chcą mnie tam, lecz dla mnie ich nie ma
Nie kończy się high, a świat na mnie czeka
Zadymiony kask, tlenu mi potrzeba
Waima młody Musk, coraz bliżej nieba
Gdzieś daleko tam, czeka moja planeta
Im więcej gram, tym mniej we mnie człowieka
Nie wyrwę się stąd, dawno popadłem w letarg
Jak kameleon, bo codziennie się zmieniam
[Zwrotka 2: Waima, xad]
Nie wiem co prowadzi mnie
Jestem na językach jak LSD
Wgryza mi się w szyje, spija ze mnie krew
Młoda wampirzyca, czekam z nią na zmierzch
Czekam z nią na zmierzch, zdejmie ze mnie stres
Błyszczę się od SAGA SEMI, wiesz że lubię flex
Odpalam demon face, kiedy wbijam na stage
Już słyszę kolorami, do stuffu mam dobry taste
Do trapu mam dobry taste, odpływamy w rejs (okej)
Bujamy się na falach, robimy to many days (okej)
Wszystko opiera na zmianach się, znowu w to wpierdalam się
Wchodzi kameleon i zawsze tu hałas jest
[Refren: Waima]
Znów chcą mnie tam, lecz dla mnie ich nie ma
Nie kończy się high, a świat na mnie czeka
Zadymiony kask, tlenu mi potrzeba
Waima młody Musk, coraz bliżej nieba
Gdzieś daleko tam, czeka moja planeta
Im więcej gram, tym mniej we mnie człowieka
Nie wyrwę się stąd, dawno popadłem w letarg
Jak kameleon, bo codziennie się zmieniam