[Zwrotka 1: Bartek Koko]
Odżywam nocą, jak gekon
I czekam na ciebie, jak detoks
Wiem, kiedy słabniesz i kiedy się przeciąć
Myśli, jak harpie, kąsają ci sen
Bo cię kuszą atrakcje i pchają się w wenflon
Idziesz na sankcje i wracasz tą ścieżką
Znam cię, dwa kroki przede mną
Tu depta twój air - force, mnie truję twój iqos
Cię śledzę, jak alfons i przetnę ci gardło
Pokurwione małolaty, stare baby
Łepek od łopaty i ten, co ma chain
I koszulkę calvin clain, maserati
To pozna ostrze prawdy
Chcę cię porwać jeszcze raz
I wszyscy sztywni, jak pal azji, chodź
Mogę cię naprawić, będziesz strzelał, jak karabin
Powie dupa: "żeś jest fajny" i masz bajer elegancki
A, ja kurwa chcę ją zabić też, jestem głodny fest
Nie śpię, a ty chyba masz chory łeb
[Zwrotka 2: Laikike1]
Stara kanapa, znana mi na niej facjata, zapada w sen
A raczej, letarg wariata, bo tania terapia nie działa w dzień
Letarg wariata, nie sen, lekarz jak badał, płakał
Teraz, czarna herbata, chleb i lek
I uprasza postarać się nie rozpaczać
Błagasz o chociaż koszmar
Faza, jak konie z zakopca
Słaniasz się, ale dorożkarz ma bat
Nie ma ze stania siana i owsa
Nie będzie spania i kropka, będzie do rana katownia
Będzie wisiała tu moja klątwa, jak mokra kołdra na oknach
Moda na doła już przeszła, jak młoda Polska, waleczna
Tylko moda na Karola jest wieczna
I twoja niedola, jak trzeba się przespać
Bezsenność was written by Bartek KOKO & LaikIke1.
Bezsenność was produced by FAV fillomatic.
Bartek KOKO released Bezsenność on Mon Mar 20 2023.