Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers & Koneser
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers
Pikers & MFC
[Refren]
Ja zapierdalam przez lata, nie miesiąc
Aż za plecami zostanie peleton
Suka namawia na małe co nieco
Dupa na gramie wysłała mi dekolt
Znowu chłopaki dostali telefon
Ja muszę powtórzyć, nie bawię się fetą
Wkurwia, że ciągle się o to pytają
Małolat chce palić, a dalej mam detoks
Dziś walę mój rekord
Nigdy nie sypię chłopakom na beton
Oni do ciebie nie mają daleko
Tu się to niesie chłopaku jak echo
Dziś walę mój rekord
Nigdy nie sypię chłopakom na beton
Oni do ciebie nie mają daleko
Tu się to niesie chłopaku jak echo
[Zwrotka]
Mordę jak pato mam, ciągi do trapu mam
Chyba coś będę dziś pakował
Młoda mi mówi "ja dupy Ci za to dam"
Co ja powiedziеć jej na to mam?
Młody Piki chciałem stówy cracku
Ale na ziеlono tu widziałem świat
Kiedy widzę jakieś fajne bobo
Wtedy myślę sobie "to ostatni raz"
Do tematu wracam tak i tak
Zobaczymy, co będzie tym razem
Dom i praca, mieliśmy wyrosnąć
Zobacz, dalej typy mają tutaj bazę
Martw się o was, my zawsze razem
Chociaż przysypiałem na wykładzie
Nie wiem po co szedłem sobie nocą
Nie wiem czemu byłem na wypadzie
Nigdy mało znaczy zawsze sporo
Tę dzielnicę mamy zadymioną
Kumpel liczy ile zarobiono
I nie rozmawiałem z twoją narzeczoną
Nie siedzimy tu pozamykani
Ale odwiedza nas tylko zacne grono
A kolega wciąga temat z łapy
Jakby walił tutaj z Maradoną
Zbieram dalej na to Polo
Ale i bez tego zauważą, kolo
Mówią mi, że się pierdolą
Ustawię się z nimi wieczorową porą
Nie przechwalaj się jak Connor
Wiem, że siedzisz przykitrany w swoim moro
Mimo, że zrobiłem sporo
Muszę dalej wstawać walczyć o mój honor
[Refren]
Ja zapierdalam przez lata, nie miesiąc
Aż za plecami zostanie peleton
Suka namawia na małe co nieco
Dupa na gramie wysłała mi dekolt
Znowu chłopaki dostali telefon
Ja muszę powtórzyć, nie bawię się fetą
Wkurwia, że ciągle się o to pytają
Małolat chce palić, a dalej mam detoks
Dziś walę mój rekord
Nigdy nie sypię chłopakom na beton
Oni do ciebie nie mają daleko
Tu się to niesie chłopaku jak echo
Dziś walę mój rekord
Nigdy nie sypię chłopakom na beton
Oni do ciebie nie mają daleko
Tu się to niesie chłopaku jak echo