[Intro]
It's just different
[Zwrotka 1]
Ay, ay who gonna stop me?
Wiele już z więzów wylanej krwi, by dalej być z braćmi
To slalom przez ruchy, te zaplanowane, i liczne wypadki
Meta za często się zamienia w start, a pracę za często zastępuje fart
Pierwsi poddają się ci z wiarą never give up (fuck this)
Nie chcę połowy działki, chyba, że z Bartem za BUMP - fakty
Wjebaliśmy w to tyle siana, że dawno byś olał ten szajs
A woda na młyn się nie kończy, choć pękają bańki
Bo nigdy nie mydliłem oczu, gdy kładłem szesnastki
Ty kładłeś szesnastki na blat (yeah, yeah)
Zostawiam ślady jak Yeti
Uwierzy we mnie co najwyżej co trzeci
Wizja porażki nie raz mnie nawiedzi
Od kiedy dla złota się pozbywam miedzi
Pula półśrodków się kręci jak młyn
Gdy brakuje wody, ktoś bezczelnie szczy
Mamy już dosyć brodzików
Choć szerokie wody za często oznaczają syf
[Refren]
Nie chcę wiedzieć, że należy nam się minimum
Podpalony chciałbym zdmuchnąć popiół z naszych głów
Gdy się martwię czy nam wyjdzie trzaskam drzwiami już
Bo nie warto
Yeah, ay who gonna stop me? (yeah, yeah)
Ay, who gonna stop me? (who gonna stop me? who gonna stop me?)
Ay, who gonna stop me? (who gonna stop me? who gonna stop me? Who gonna stop me?)
Ay, who gonna stop me (yeah, yeah)
[Zwrotka 2]
Kiedyś myślałem, że szczyt to szampan na jachcie i spanie na dolarach
Nieprzyjemny chłód poczujesz nawet przy kominku i w futrze z gronostaja
To, że nie będzie mnie miał, kto przykryć ziemią, to jedyne czego się obawiam
Skoro testamentem ma okazać się ta fraza
To rozsypcie moje prochy nad wodospadem Niagara (ha)
Tego bym nie chciał, a na pewno, żeby uczyniła to moja mama
Miałem zderzenia, i szansa była mała
Ale tam na górze jeszcze nie potrzebują Michała
To co mnie trzyma to wiara, kropka
Skoro ją mam to who gonna stop me?
Win, win, win patrzę na to jak w obraz
Czego jeszcze chcesz od nas? (czego?)
Moje pokolenie jak smutna emotka
Nie wiem o czym mówisz, ale wiem jak wyglądasz (wiem jak wyglądasz)
Jeśli nie masz ideału, to go sobie wyobraź
Albo wejdź na Instagram, i go kurwa tam oznacz
[Refren]
Nie chcę wiedzieć, że należy nam się minimum
Podpalony chciałbym zdmuchnąć popiół z naszych głów
Gdy się martwię czy nam wyjdzie trzaskam drzwiami ów
Bo nie warto (yeah)
[Outro]
Ay, who gonna stop me?
Nie chcę wiedzieć, że należy nam się minimum
Ay, who gonna stop me?
Podpalony chciałbym zdmuchnąć popiół z naszych głów
Ay, who gonna stop me?
Gdy się martwię czy nam wyjdzie trzaskam drzwiami ów
Ay, who gonna stop me?
Bo nie warto
Ay, who gonna stop me?
Ay, who gonna stop me?
Bańki was written by Peepz (POL).
Bańki was produced by Epik The Dawn.
Peepz (POL) released Bańki on Fri Dec 03 2021.