[Refren]
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego
[Zwrotka 1]
Młodzi długo byli mili, ale się wkurwili
Wiadomość z ostatniej chwili: mają dość waszych homilii
Znowu ktoś chce im na szyi wiązać łańcuch
Ktoś się ślini na myśl o tym, że zobaczy ich w kagańcu
Starsi panowie chcieliby tobie poukładać w głowie
Tak żeby to im żyło się wygodnie
Przestań się łudzić, dla nich nie liczy się człowiek
Zamiast ludzi widzą stado zabłąkanych owiec
Nie chcą żebyś w swoje ręce wziął swoje sprawy
Chcą żebyś wierzył że bez nich nigdy nie dasz sobie rady
Zjechałem cały kraj, jestem w trasie od dekady
Wiem, że Polska nie wygląda tak, jak ulice Warszawy
Życie nie jest kolorowe jak ramówka TVN-u
Prawdą nie jest to co nocą wpadnie do głowy Kurskiemu
Widzę, że się różnimy i w końcu rozumiem czemu
Każdy z nas dąży do innego celu
[Refren]
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego jak się o nie bić
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego jak się o nie bić
[Zwrotka 2]
Władza ma naszą krew na rękach
Bo nie pasują jej hasła na transparentach
Nie robią na mnie wrażenia groźne miny prezydenta
Moje serce jest twardsze niż jego szczęka
To piosenka o tym co dziś dzieje się na ulicy
Posłuchaj Zenka gdy czujesz że ciebie to nie dotyczy
Drodzy panowie w sukienkach, wiążcie na supeł penisy
Bo ludzie boją się klękać przed wami w ciemnej kaplicy
Nie ma we mnie żalu, przepełnia mnie czysta złość
Bo mam dość, mam was wszystkich w dupie mówiąc wprost
Jestem w grupie której głos nic nie znaczy
Dla nikogo oprócz kilku wiernych słuchaczy
Politycy mają w dupie tych co czują się bezbronni
Ja ich nie rozliczę, ale zrobią to potomni
Mali ludzie którym w nocy śni się wielki pomnik
Jak najszybciej powinni przejść do historii
[Refren]
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego jak się o nie bić
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego jak się o nie bić
Jeśli stają ci na drodze
Jeśli nie słuchają
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego jak się o nie bić
Jeśli stają ci na drodze, dalej idź
Jeśli nie słuchają, głośniej krzycz
Jeśli czujesz, że twoje zdanie nie znaczy już nic
Nie zostaje nic innego jak się o nie bić
Abort was written by Małpa.
Abort was produced by Małpa & The Returners.