Czarodziej

[Zwrotka 1]
Nie kojarz mnie ze świętej pamięci Magikiem
Choć też jestem magiem, który czaruje publikę
Ja gram wam tak, jestem rap zawodnikiem
Spadam na was jak grad, robię siad na psychikę
Wyczarowuję słowa z liter, ze słów zdania
Występuje u mnie wręcz mania czarowania
Bania pełna pomysłów, nie brakuje mi słów
I potrzebnych składników, reszta w pizdu
Wiele mikstur wyszło spod mej ręki
Czarnoksiężnik; Ceha tworzy dźwięki
Ja robię zwrotki, co robią dużo dymu
Oto jeden z przepisów na nie: wiadro rymów
Kurz ze sceny, jeden lub dwa pomysły
Oddech weny, który rozbudza zmysły
Długopis, pusta kartka, jeden winyl
Szczypta polotu, szklanka potu z kabiny
Pazur techniki, oko hejtera
Wsparcie publiki, kiedy gadka szczera
To wszystko mieszając wrzucam do kotła
Co taki porządek? Zwrotka zamiotła?

[Refren]
Znam zaklęcia, znam czary
Takie, że przechodzą ciary
Niebywałe, niedowiary
To zaczarowany rap
Znam zaklęcia, znam czary
Prawie tak jak Gandalf Szary
Biorę się z nimi za bary
Po godzinach wróżę z kart

[Zwrotka 2]
Jak bazyliszek spojrzeniem powoduję ciszę
Czasem dwa metry nad ziemią w medytacji wiszę
Mam moc, a myślami jak kikuty niebo rysze
Zaklęcia piszę, które sprawiają, że się kołyszesz
Nocami zapisuję czarów księgę
Co stronę księgi to kolejny banger
Jak Jumper przeniosę cię wszędzie
Tylko po-po-podaj mi dłoń, po-po-podaj mi rękę
Pokażę przyszłość w kryształowej kuli
Ochronie przed światem Orków i Garguli
To niezwykła sztuczka, jak z kapelusza królik
To waga 200 ton, każdy komp muli
Jak Dumbledore, Gandalf czy Merlin
Nigdy zło, białej magii wierni
Nigdy sztorm, wtedy ja jak sternik
Pokaże drogę tym zanużonym w czerni
Chcesz dobrego rapu? Spełnię życzenie
A tych, co gębą kłapią, zamienię w kamienie
Wierzysz w magię? Tylko nie mów mi, że nie
To zaczarowane brzmienie

[Refren]
Znam zaklęcia, znam czary
Takie, że przechodzą ciary
Niebywałe, niedowiary
To zaczarowany rap
Znam zaklęcia, znam czary
Prawie tak jak Gandalf Szary
Biorę się z nimi za bary
Po godzinach wróżę z kart