[Bzyku]
Słucham "Dziewczyna bez zęba na przedzie"
Ze mną typ co nie ma zębów w ogóle
Jadę tu sobie do pralni do pracy, jest 2k14
A w trakach ci gadam, że jestem tu królem
Poskładała ciuchy mama
Pyta: ,,Ty pracujesz czy się uczysz?' - mała
W sumie eee.. no to w wolnych chwilach łakom wyrywam tu kręgosłupy nara
Tata daj trochę na ruchy siana. Gada każdy
Bym się uczył zamiast w trakach rzucać chuje, kurwy
A ja wolałem sobie typie kupić grama
I z ziomem do lasu na butle, przeżyłem potem te fazy okrutne
Czułem jak Chopin się stary gdy znów ten beat
Na pełnej kurwie dudnił tu w membranach
[Toczek]
Mam dziurawe buty - ała
Wsiadam do ubera lecą nuty - Maanam
Wolę robić tutaj swoje ruchy zamiast
Chodzić do roboty czy się uczyć błagam
Badaj od mojego świata wara
Zaraz spotka mnie za ruchy kara
Za poświęcenie i pracę tyle budowałem stale dalej ktoś mi wrzucił granat
Pojebane smuty nara
Noszę dojebane ciuchy zamiast
Gucci czy Dolce & Gabbana ktoś mnie pokarał
Czy to mnie powala weź się stuknij w baniak
Bo świat się pali a ja się opalam
Weź mi szampana i siedźmy do rana
Kiedy przyjdzie zagłada
Zostaną karaluchy no i gruzy nara
[Refren] x2
W moim zamku było bardzo dużo zardzewiałych krat
Wszystko porozpierdalane wiele zmarnowanych lat
W moim zamku gdzie siedziałem jako bankrut
Znowu wyjebałem stamtąd z nową kartą
Wierzę w to, że mamy fart
[Bzyku x Toczek]
Wyniosłem się z domu żeby sam się wychować
Miałem pancze i towar, miałem ławkę i browar
Miałem panne i słowa, miałem w łapie gibona
Miałem szansę i co mam? Zapomniałem imiona
Dupy mówią: ,,Ale z niego megaloman''
Stale chodzi wyjebany niczym Diego Maradona
Ale to nie chodzi o to, że tu w credo da nam ziomal
Tylko bania stale zawalona tu przez robotę
Ten stres 100% masz też ochotę na cash to doceń
Te ciężkie noce i wielkie moce i pięknie potem weź zbierz owoce
Stara szkoła wychowała nas tu
W nowej szkole oddajemy hołd temu miastu
G do D do Y wiele tu kontrastów
Znacie podobiznę Bzyku Toko nas dwóch
Droga na łatwiznę? Nie po drodze nam tu
Nie szukam awantur wolę robić biznes
Masz to jak w banku nie pierdolę dziś się w tańcu
Byłem bankrut, żyłem jak król
Gniłem jak żul, kryłem żal swój
W pizdę przepuściłem hajsu
System tu co chwilę wbijał szpile w kark mój
A dzisiaj to co? Omijam to zło
Wybijam se stąd popisać czy coś
I wspominam ludzi co kibicowali nam byśmy wybili na front
Choć pani dyrektor mówiła: ,,W życiu nie będzie wam lekko''
Dzisiaj już pewnie nie widzi efektów
Ja na tablicy nie widzę tematów bo widzę nasz song
[Refren] x2
W moim zamku było bardzo dużo zardzewiałych krat
Wszystko porozpierdalane wiele zmarnowanych lat
W moim zamku gdzie siedziałem jako bankrut
Znowu wyjebałem stamtąd z nową kartą
Wierzę w to, że mamy fart
Camelot was produced by Robert Tar.
Bzyku x Toczek released Camelot on Thu May 28 2020.