Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszko

[Zwrotka 1]
Był żołnierzem w każdym calu i funkcję pełnił słusznie
Urodzony dla rodaków kandydat na dowódcę
Wybuchowa natura czasem awanturnicza
To zapisane w atutach taki winny być mężczyzna
Niepokorny podchorąży ale też najlepszy jeździec
Szabelką wojenko wojenko władał nią pięknie
Wrzesień 39 poszedł nie ma że boli
Wsławił się jako znakomity dowódca liniowy
Nie tracił zimnej krwi nie ulegał panice
Naród w sercu mu tkwił bacznie krążył nad Bielikiem
Przeprowadził swój szwadron przez Wisłę bez strat
Inny dawno już padł z niewoli uciekł po kilku dniach
To 4 Pułk Ułanów Zaniemeńskich
W roku 40 Wileński Pułk Ułanów Śmierci
Nie biegało o prestiż to pewne i proste
Od zawsze na zawsze pan Zygmunt myślał o Polsce

[Refren x 2]
I tak za Polskę kochaną szedł aż poniósł śmierć
Chciał ją widzieć tak samo czystą jak łzę
Ona dawała mu tlen on swej legendy oddał
Nie przegrał żadnej bitwy to Major Łupaszko

[Zwrotka 2]
Kochana wileńszczyzna 5 Brygada AK
Zwana Brygadą Śmierci dla sowieckiego robaka
Operacja Ostra Brama poszła w całkowity niebyt
Major Szendzielarz twierdził iż bolszewi się nie wierzy
Z miesiąca na miesiąc oddział stale się powiększał
Młodzi doświadczeni cywile i ci z harcerstwa
Również dołączali to bardzo prosta sprawa
Im nie trzeba było tłumaczyć czym jest czerwona zaraza
W pełni wyposażeni i w pełni uzbrojeni
Dyscyplina wszystko w ryzach trzymał dumny syn tej ziemi
Tam dzień się rozpoczynał i kończył modlitwą
Dzięki Panie Boże żeś mnie złączył z mą Ojczyzną
Major Łupaszko nie dawał zgody na picie
Bo picie to nie życie życie mej Polsce jest winne
Wśród miejscowej ludności mieli zaufanie
Więc nie mów mi że to bandyci mordercy to Wy

[Refren x 2]
I tak za Polskę kochaną szedł aż poniósł śmierć
Chciał ją widzieć tak samo czystą jak łzę
Ona dawała mu tlen on swej legendy oddał
Nie przegrał żadnej bitwy to Major Łupaszko

[Hook]
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Właśnie tak
Właśnie tak
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polskie Wilno
Polska Wileńszczyzna
Nasza kochana Ojczyzna

[Zwrotka 3]
Szlakiem zuchwałych walka na śmierć lub życie
Tylko czuby oraz zdrajcy mieli go za bandytę
Nie dla orderów czy stanowisk z rąk sowieckich
My drogą bohaterów na ustach ze słowami pieśni:
"Nie rzucim ziemi skąd nasz ród i tak nam dopomóż Bóg"
Z nim tylko umierać z nim tylko za nią walczyć
Już dosłownie wszędzie były oddziały Łupaszki
Likwidacja konfidentów bez mrugnięcia okiem
To co się tliło w sercu zaprószało wciąż ogień
Nieuchwytnym celem stała się Brygada
Węszyły gargamele z charakterem gada
Chcieli się z Majorem spotkać zaproszenie poszło listem
Odpisał: "Panie Ministrze spotkamy się jak Pan zawiśniesz"
Spotkali się niestety wcześniej
Niesłusznie osądzony stracony na Rakowieckiej