[Refren]
Życie jest czarno-białe, nic nie jest stałe
Przebijam skalę, wszystko jest tu zakłamane
Jestem małolatem, jestem szczery do bólu
Ale nic po zatem
Tylko dobre ziomy są dla mnie bratem
Zostały po tobie kawałki lin
[Zwrotka 1]
Nikt nie pamięta twego kodu pin
A ja dziś za ciebie wypije lean
Bez głupich min, bez głupich kpin
Bez żadnych kpin, bez głupich min
[Refren]
Życie jest czarno-białe, nic nie jest stałe
Przebijam skalę, wszystko jest tu zakłamane
Jestem małolatem, jestem szczery do bólu
Ale nic po zatem
Tylko dobre ziomy są dla mnie bratem
[Zwrotka 2]
Zostawiłem dla ciebie cały świat
Czuje jakbym patrzył z za krat
Aż bym przed tobą padł
Teraz wielkie szach-mat
Szach-mat szach-mat
Razem przeszliśmy drogi szmat drogi szmat
[Refren]
Życie jest czarno-białe, nic nie jest stałe
Przebijam skalę, wszystko jest tu zakłamane
Jestem małolatem, jestem szczery do bólu
Ale nic po zatem
Tylko dobre ziomy są dla mnie bratem
[Zwrotka 3]
Widzę się na szczycie, mijam całe życie
Nie wiem co widzicie, nie wiem co myślicie
Nie chce wiedzieć co o mnie mówicie
Widzę się na szczycie