Zniknąć

[Zwrotka]
Wczoraj gorączka, jestem chory
Bez tracka jak bez wody
Muszę wejść do studia, zrealizować pomysł
Moja bania studnia, a trzymam w niej potwory
Siedzę przy tym pół dnia, żeby was zaskoczyć
Chcę wam dać kolory i zniknąć (I zniknąć)
Chcę wam dać perspektywy i zniknąć (I zniknąć)
Dam jej serce, dam jej miłość, ona weźmie i pożuję
Za bardzo się hartuje, kiedyś tego pożałuję
Nie robię diagnozy, choć czuje, że diabeł knuje coś
Za moimi plecami, zawsze mam dobre przeczucie
Wiem gdzie iść, żeby spotkać tych po wódzie (Wiem)
Wiem gdzie iść, by spotkać tych po helupie (Wiem)
Szare dni, znowu to mnie atakuje
Wiem gdzie stać, żeby zarobić tą bułę
Chcę fortunę, żeby móc sobie powiedzieć
To jest dżungla, nie musisz nic więcej wiedzieć
Weź to manifestuj i będziesz miał jeszcze więcej
Potroiłem wszystko co miałem, chce jeszcze więcej
Aa, idą do dziwki na party, później robią z siebie zawodnika
Jaka w tym logika, nie przypisuj się do chodnika
Wygadaj się bratu, inaczej stres nie znika
Przed sobą macie tajemnice, niezła wasza klika

[Outro]
Wo, wo, wo, Okekel 1000 Studio
Aaaa-aaa-aaa-aa-aa-aa