[Zwrotka 1]
Te zmiany przytłaczają mnie
Jestem sam (ej)
Jestem sam, bądź ze mną chociaż ty
Fałszywi przyjaciele, rodzina
Jeszcze ty która mnie wstrętnie wystawiłaś
Dlaczego jestem sam?
Nie jestem wyjątkowy
Nie wiem dlaczego
Nie mam dziewczyny
Kiedyś żony, trochę forsy
Przydało by się trochę forsy
Jestem sam pogrążony w agonii
[Refren]
Jestem sam, depresja przytłacza mnie
Potrzebował bym okularów
Żeby zobaczyć ten świat nie przez mgłę
Jestem sam, depresja jedyną przyjaciółką jest
Depresja sama, tak jak ja jest
[Bridge]
Od kiedy nie ma mamy przy mnie
Nie wiem jak jeszcze wytrzymuje
Wiem tylko tyle, że bez szlugów ciężko to wszystko unieść
Wpadłem w złe towarzystwo
Non stop wóda piwo szlug
(Wóda, piwo, szlug)
Bez ciebie nie wiem jak jeszcze żyje
Twoja miłość jest jak w sercu sztylet
Jest jak w sercu sztylet sztylet
[Zwrotka 2]
Przy sobie mam garść przyjaciół
Na palcach jednej ręki ich policzę
Możesz pocałować mnie w policzek
Tych których się pozbyłem
Nie ma takiej liczby w matematyce
Te zmiany, nie mam już przyjaciela
Który był dla mnie jak brat
Nie mam już przyjaciela który bronił mnie kiedyś przed większymi
[Refren]
Jestem sam, depresja przytłacza mnie
Potrzebował bym okularów
Żeby zobaczyć ten świat nie przez mgłę
Jestem sam, depresja jedyną przyjaciółką jest
Depresja sama tak jak ja jest ej
[Zwrotka 3]
Proces agonii który we mnie żyje
Wpierdala mnie od środka jaki łak
Umieram, powoli sam, uwieram sam
Ja to ja, non stop smutny, przygnębiony
Ale kurwa chyba mam powody