[Tekst piosenki "Zebranie Zarządu"]
[Intro]
(Mój anioł stróż jest przy mnie i nie będzie stał bezczynnie)
(Mhm, mój diabeł stróż jest przy mnie i nie będzie stał bezczynnie)
(Ha ha ha ha ha ha ha)
[Interludium]
Drzwi zamykam za sobą, siadam u szczytu stołu
Wiem, kto zasiada obok, lecz nim powiem słowo, że czas to rozpocząć
Znowu chcę przyjrzeć się z bliska, popatrzeć na oba stronnictwa bez żadnych osądów
Bez żadnych uprzedzeń — zebranie zarządu
[Zwrotka 1]
Ci po tej mojej stronie mają pięknie skrojone garnitury — czarne
Wiem, że czują się lepsi, czują się bliźsi, czują się tak elitarnie
Z ich wyuczonych uśmiechów i gestów opanowanych do mikroekspresji
Czytam wyraźnie, jak z wezwania do zapłaty, który jest kim
Jest ten, który mówi, co mówić, by ludzi trzymać na dystans — weź to uszanuj
I ten, który mówi, co mówić, by zaufanie pozyskać do swoich planów
Jest ta, która liczy każdy złotek, ta, co mówi: „Zmęczyłeś się? Tu jest fotel"
A ten obok to ten, co pomaga mi odkryć w sobie samym idiotę
[Zwrotka 2]
Ci po tej drugiej stronie mają skromnie skrojone garnitury — też czarne
Wiem, że czują się lepsi, czują się bliźsi, czują się tak elitarnie
Z ich naturalnych uśmiechów i gestów, braku pretensji i braku w nich presji
Czytam wyraźnie, jak z listu od przyjaciela, kto jest kim
Jest ta, która mówi, co mówić sam sobie, aby się nie bać, albowiem wie, co jest dobre
I ta, która mówi, co mówić sam sobie, gdy trzeba ufać nowej osobie — problem
Jest ten, który liczy każdy oddech, ten, co mówi mi: „Dzisiaj pięknie ruszaj"
Oraz ta, co czasami pomaga mi odkryć w sobie samym geniusza
[Przed-refren]
(Ci) Chcą, bym w sukcesach kroczył, (Ci) chcą, bym mógł spojrzeć w swe oczy
(Ci) Chcieli, bym płytę tę stworzył, (Ci) mówią: "Czekaj, aż będziesz miał gadać o czym"
Pomagają mi wznosić, pomagają mi burzyć, a mnie po latach jest coraz się trudniej połapać, którzy są którzy
[Refren]
Mój anioł stróż jest tuż-tuż i nie będzie stał bezczynnie — prosiłem, by zawsze był przy mnie
Mój diabeł stróż jest tuż-tuż i nie będzie stał bezczynnie — prosiłem, by zawsze był przy mnie
Anioł stróż jest tuż-tuż i nie będzie stał bezczynnie — prosiłem, by zawsze był przy mnie
Diabeł stróż jest tuż-tuż i nie będzie stał bezczynnie — prosiłem go, by zawsze był—
[Outro]
I gdyby ktoś wpadł na pomysł wyważać te drzwi — zarząd uzna — zagraża to mi
To oni wstaną i staną za mną, staną całą bandą
Aniołom, diabłom, nie przeszkadza, że koszula im się skala plamką — błyszczą szwy tym skrojonym marynarkom
Widziałem, jak walczą, nie chcesz widzieć, jak walczą, i którzy są mieczem, i którzy są tarczą
Zaufam ich brudnym łapskom i czystym dłoniom, gdy spadną z twą łaską i trwogą
Broniąc tego, co moje, co nasze — ale będą wtedy jedną stroną
Gdy opadnie kurz i przyjdzie czas lizać się z ran
W momencie jasności umysłu dostrzegam, że cały czas byłem tu sam
Zebranie Zarządu was written by Kopruch.
Zebranie Zarządu was produced by Kopruch.
Kopruch released Zebranie Zarządu on Fri Aug 26 2022.