zdziera głos

[Refren: 9ssey]
(wow) Zdzieram z niej skórę, rzucam w kąt
(wow) Pewnie chciała zedrzeć sumę, zdziera głos
(wow) Zbieram z niej stówę, chciała te-e-e-eż
Jutro przychodzi na dubel, chciała te-e-e-eż
Zdzieram z niej skórę, czytam metki (wow)
Jeśli zdzieram z niej łachy, nie są basic (wow)
Chciała wziąć bluzę, siedzi be-e-e-ez
Przecież siedzimy dziś u niej, chciała mnie-e-e-e

[Zwrotka 1: 9ssey]
Bez zdjęć i nie możesz tego mówić swojej bestie
I nigdy małej nie przyznam, że jest best tier
Bo nie będzie jej się chciało robić więcej
No i wnioskuję, że tak będzie dla niej lepiej
Nikt tego nie zrobił przedtem, chcą mi robić zemstę
Witają mnie ze sprzętem, huh, to jest śmieszne
Mój ziomal to Benjamin, to co robię to Benjamin
Dzwoni do mnie Benjamin, z nim zrobię, co konieczne
Nie ważne, co to — ma być dużo, huh
Nie ważne, jaki koszt — jadę z kurwą, tak jest
Nie ważne, czy to płaszcz, czy to futro
Założę dopiero jutro

[Refren: 9ssey]
(wow) Zdzieram z niej skórę, rzucam w kąt
(wow) Pewnie chciała zedrzeć sumę, zdziera głos
(wow) Zbieram z niej stówę, chciała te-e-e-eż
Jutro przychodzi na dubel, chciała te-e-e-eż
Zdzieram z niej skórę, czytam metki (wow)
Jeśli zdzieram z niej łachy, nie są basic (wow)
Chciała wziąć bluzę, siedzi be-e-e-ez
Przecież siedzimy dziś u niej, chciała mnie-e-e-e

[Zwrotka 2: AG]
Nie, nie nosimy skóry, bo ten hajs musi być wielki (wielki)
Zdzieram ciągle głos, bo z tego będą drogie metki (metki)
Zdzieram z niej ciuchy, choć żadna zdzira, moja baby (baby)
Potem na kolacji za dwie paki jem krewetki (i-i)
Nie ma na mnie chuja, to już wiem (bang)
Tak jak ty — nowa paka dla mnie jest na sen (sen, sen)
Trochę pojebało mi się w głowie, ale konta w stanie zen (yo, yo)
Także chyba to zrobiłem, chyba wiem (yo, yeah)
Bardzo lubię patrzeć, kiedy trzęsie mi tą dupą (oho)
Wiem, że skurwysyny widzą ruch — jestem pod lupą (oho)
Z życiem mam toksyczną relację — jest moją suką (oho)
Także zdzieram, z zasady się bawię, jakbym umarł jutro

[Refren: 9ssey, AG]
(a-a-a-ah) Zdzieram z niej skórę, rzucam w kąt
(wow) Pewnie chciała zedrzeć sumę, zdziera głos (yeah, yeah)
(wow) Zbieram z niej stówę, chciała te-e-e-eż (yeah)
Jutro przychodzi na dubel, chciała te-e-e-eż (a-a-a-ah)
Zdzieram z niej skórę, czytam metki (wow, bang)
Jeśli zdzieram z niej łachy, nie są basic (wow, yeah)
Chciała wziąć bluzę, siedzi be-e-e-ez (bez)
Przecież siedzimy dziś u niej, chciała mnie-e-e-e (yeah, yeah)