Zapach

Burberry London w połączeniu z Mokrą Włoszką, to sam seks, szyk kusi zmysłowością
Gucci envy me, but please, do not be jealous bitch, moje stringi, futra, szpilki, zegarki, błyskotki, ciuchy nike
Nieistotne są gdy unosi się w powietrzu Twój zapach
Nuta serca jaśmin, nuta głowy piżmo
Kiedy przechodzisz obok, w myślach błagam, o jeden dotyk oddałabym wszystko
Poczuj woń sandałowego drzewa, połóż dłoń na mojej, powoli rozbieraj
Nie myśl o jutrze, teraz jest teraz, jutra może nie być i dla mnie go nie ma
Przeszłość nieistotna, zaczynasz od zera, więc zamknij oczy i poczuj mój zapach

Będę zakochana i tak w zapachu Twojej skóry, bo ponad wszystko kocham Twoje perfumy

Pergaminowe usta jak origami składają się do pocałunku, szafa grająca na wasze życzenie odtwarza ulubiony utwór
Nieruchoma jakby szklane oczy wpatrzone w jeden punkt, zatrzymuje się czas, prawdziwe teraz i tu
Gnani niepokojem błądzimy zaspanymi alejami miasta, niefart był dziś u nas rano, ale nas nie zastał
Śmiech płynie za wami jak brudna, mętna woda, jedyne co się liczy teraz to nie dać im się sprowokować

Nie interesuje mnie kim jesteś, możesz być kobietą albo mężczyzną
Nie interesuje mnie co z Twoją walizką, możesz w niej nosić wszystko
Możesz mieć fałszywe pieniądze, broń albo ukraść komuś portfel, możesz być niewidomym, stracić w wypadku obie nogi
Strzelać do istot bezbronnych, możesz być złym człowiekiem, możesz mieć przyjaciół setki albo zgorzkniały stać się z wiekiem
Odkładać każdy grosz do wciąż pustej kasetki, możesz być całkiem sam, możesz nie mieć nic

Będę zakochana i tak w zapachu Twojej skóry, bo ponad wszystko kocham Twoje perfumy. x2