[Refren]
Za rękę złap, żeby było jak dawniej
Cieszę się twoim zapachem
Brakowało mi Ciebie tak
Miłości miałem brak
Za rękę złap, żeby było jak dawniej
Cieszę się twoim zapachem
Brakowało mi Ciebie tak
Miłości miałem brak
[Zwrotka 1]
Otworzyłem oczy
Że też czasem mógłbym Cię zaskoczyć
Ciągle przypominam magię tamtej nocy
Nawet wygodny stał się chodnik
No i choć było bardzo zimno
To nie poczułem chłodu, no bo ciepło powróciło
Stałaś się moją nadzieją, drabiną do szczęścia
I nic się nie zmieniło, i nic się nie zmieniło
[Refren]
Za rękę złap, żeby było jak dawniej
Cieszę się twoim zapachem
Brakowało mi Ciebie tak
Miłości miałem brak
Za rękę złap, żeby było jak dawniej
Cieszę się twoim zapachem
Brakowało mi Ciebie tak
Miłości miałem brak
[Bridge]
A teraz jesteś, a teraz jesteś więc
[Refren]
Za rękę złap, żeby było jak dawniej
Cieszę się twoim zapachem
Brakowało mi Ciebie tak
Miłości miałem brak