[Zwrotka]
Jestem zły, będę lepszy obiecuję, yeah
Wybaczasz moje błędy, choć dobrze wiesz, że na żadne zasługuje, yeah
Wybaczenia, obietnice, choć przysięgam ci na życie, że nie zniknę
Że zawsze tu będę, dopóki nie zginę
Choć umarłem w środku, to na zewnątrz żyję
Przestaję myśleć, gdy znowu cię widzę
Oczy masz słodkie, jak KitKat albo Kinder
Śpiewam kolejny love song, bo miłością żyję
Ostatnio żyłem śmiercią, wrócę do niej za chwilę
Wrócę do niej za chwilę, tylko się pozbieram
Bo czasem się nienawidzę, czuję się jak zera
Jest moją przybraną córką, jak Ciri i Geralt
I robi się trochę nudno, muszę ją pożegnać
Chodzę z zakrwawioną kurtką, zakrwawione Vetements
Czasem robi się jaśniej, zaraz znowu będzie ciemno
Nic nie jest na stałe, to wiem już na pewno
Wszystko w końcu znika, a ramiona w kurwę tęsknią
[Refren]
Jestem zły, będę lepszy obiecuję, yeah
Wybaczasz moje błędy, choć dobrze wiesz, że na żadne zasługuje, yeah
Wybaczenia, obietnice, choć przysięgam ci na życie, że nie zniknę
Że zawsze tu będę, dopóki nie zginę
Choć umarłem w środku, to na zewnątrz żyję
Przestaję myśleć, gdy znowu cię widzę
Oczy masz słodkie, jak KitKat albo Kinder
Śpiewam kolejny love song, bo miłością żyję
Ostatnio żyłem śmiercią, wrócę do niej za chwilę