YUKI-ONNA

[Refren]
Ty chcesz się tylko bawić, lubisz mamić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Taniec damy, pijany portier
A na tobie te krótkie szorty
Wciąż pogłębiasz stare rany
A chcesz nienawiść w sobie zabić
Czy to plamy tej dorosłości
Gdy w lustrze staje ktoś całkiem obcy?

Ty chcesz się tylko bawić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Taniec damy, pijany portier
A na tobie te krótkie szorty
Ty chcesz się tylko życiem bawić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Ty chcesz się tylko życiem bawić

[Zwrotka 1]
Twoje oczy znów zawieszone w próżni
Oczy dużą mówią, te że już nie mówmy
Nas dwoje, co miałoby nas poróżnić
A nastroje jakby nas palił ból w nich
Chciałbym zdjąć z Ciebie ciężar losu
Dać trochę spokoju, a nie dać Ci spokój
Gdy oni chcą zdjąć z Ciebie parę pokus
Bo działasz jak uzależnienie, jak opium
Napisaliśmy sobie ten pojebany film
Wszyscy grają, więc czemu nie mamy grać i my?
Kręci się afera nasze jest tylko teraz
Nie mamy dublera, wiec powiedz kim chcesz być dziś?
Kim chcesz być dziś?

[Refren]
Ty chcesz się tylko bawić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Taniec damy, pijany portier
A na tobie te krótkie szorty
Ty chcesz się tylko życiem bawić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Ty chcesz się tylko życiem bawić

[Zwrotka 2]
Twoja rzeczywistość nigdy nie jest przeciętna
I bardzo lubisz ten koloryt na tabletkach
Widzę w tobie niebo widzę w Tobie piekło
Panaceum na jutro to zemsta
Nosisz dumę tak jak żołnierz sztandar
Lecą kule, Ciebie nie trafia żadna
Szepczesz czule, życie to farsa tu
Potem już tylko przyciskasz palec do mych ust
Ty chcesz się tylko bawić, lubisz mamić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Taniec, gramy, pijany portier
A na tobie te krótkie szorty
Wciąż pogłębiasz stare rany
A chcesz nienawiść, w sobie zabić
Czy to plamy tej dorosłości
Gdy w lustrze staje ktoś całkiem obcy?

[Refren]
Ty chcesz się tylko bawić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Taniec damy pijany portier
A na tobie te krótkie szorty
Ty chcesz się tylko życiem bawić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Ty chcesz się tylko życiem bawić x2

Ty chcesz się tylko bawić, lubisz mamić
Mieć wokół ziomków, suki, dragi
Taniec, gramy, pijany portier
A na tobie te krótkie szorty
Wciąż pogłębiasz stare rany
A chcesz nienawiść, w sobie zabić
Czy to plamy tej dorosłości
Gdy w lustrze staje ktoś całkiem obcy?