Wzrok

Chyba bierze znowu na wspomnienia mnie
Kiedy widzę Twoją twarz gdzieś w tłumie, tłumie, tłumie
Rozpoznać Cię umiem
Nawet po zapachu Twojej skóry czuję, czuję, czuję
Rozpływam się jak - myśli
Których nie było brak - przyszły
Kiedyś nie było kłamstw i zanim poszło, to nie patrzyliśmy na korzyści

Taki piękny świat, taki piękny świat
Który gdzieś tam spadł, spadł - w otchłań
Teraz znikasz w morzu twarzy i nie zauważysz nawet
Chociaż kiedyś miałaś zostać
Pamiętam smak Twoich ust
Twój wzrok, kiedy przed snem patrzysz na mnie
Pamiętam smak Twoich ust
Twój wzrok, kiedyś to było wszystko dla mnie

Wszystko
Kiedyś to było wszystko dla mnie
Wszystko, wszystko
Kiedyś to było wszystko dla mnie
Wszystko
Wszystko