Wybacz mi Polsko

[Zwrotka 1]
Przepraszam Cię, że tyle piję, ale lubisz wódkę
Na kaca ramen, nie schabowy i to trochę smutne
Coraz więcej krwi na płótnie
I jeszcze się zaszczepiłem, to takie okrutne
W dodatku lubię modę, wkurwia mnie nowe
Za długo się myję i marnuję wodę
Rzygałem w tramwaju i za często jeżdżę samochodem
Bywam świnią, robię trzodę, jak ja tak mogę
Chcesz być role model, to wypij sodę
I kiedy będziesz wymiotować, wypij jeszcze trochę
I gdy już pochłoniesz całe te rzygi sodowe
To się mocno pierdolnij w głowę
No i sorki, że na tacę już nie daję monet
Bo co odjaniepawla kościół jest popierdolone
Ojczyzna wzywa, idę za kielonem
I tak śpiewam sobie całą drogę

[Refren]
Wybacz mi Polsko
Wybacz mi Polsko
Wybacz mi Polsko
Wybacz mi Polsko

[Zwrotka 2]
Tak potwornie przepraszam za pornografię
Masturbację, syberyjskiego kota, kumpla pederastę
Ziomalke pedałke no i dom za miastem
I za to, że nigdy nie miałem świadectwa z paskiem
Za to, że chciałem świeży chleb dla mnie
A byłem zgniły i jedynie to kruszyłem kłamstwem
Chciałem na siłę, bywałem klaunem
A szczęść boże i namaste, to to samo dla mnie, tak
No i zawsze chciałem mieć rację
I do bierzmowania nauki nudziły strasznie
Przynajmniej będę Ciebie kochać zawszę
I nucić zanim zasnę

[Refren]
Wybacz mi Polsko
Wybacz mi Polsko
Wybacz mi Polsko
Wybacz mi Polsko