[Intro]
Który już się przewija w kalendarzu
Zapierdala czas od zajebki do zajebki…
[Zwrotka 1]
Na stole samary, folie, pliki hajsu, waga
Wszystko w jednym miejscu, żeby w razie czego papa
Spuścić w kiblu, lepszy dług niż przerwa w życiorysie
Tego wrogom no i największym kurwom nie życzę
Prędzej stryczek, albo porządny w nos pstryczek
I niech się walą na cyce (jebać)
Ciągle liczę hajsy i na moją ekipę
Czas pokazał że nie trafi w tym gronie na cipe
Kwadrat czyszczą ziomalowi ale nie jak śpi na zwale
Tylko jak zawijają na komende los cryminales
Każdy wie że jebać kurwy, a jak nie wie to niech sobie popatrz na mury
Za wasze zdrowie łapie chmury, a chujozy piecze dupsko
Jak po ostrym curry
Ja tu tylko u kuzyna, panie ja to mieszkam u rodziców
Bez meldunku, na wszelki wypadek będzie zawsze kilka minut
[Refren]
Żadnych uczuć, tylko siano (WWA)
Gdzie ja jestem, kurwa, pytasz rano (WWA)
Nie masz nic i tak to zabierają (WWA)
WWA co? WWA co? Miasto przestępstw
Żadnych uczuć, tylko siano (WWA)
Gdzie ja jestem, kurwa, pytasz rano (WWA)
Nie masz nic i tak to zabierają (WWA)
WWA co? WWA co? Miasto przestępstw
[Zwrotka 2]
Super ultra incognito to jest styl chłopaku
Czekam aż władza zabroni tu sprzedaży ziemniaków
Wody pitnej, niech zamkną sklepy
Kto ma łeb na karku i tak się będzie cieszył
Nie lubię idiotów, mam na nich alergie
Dlatego rzadko w tłumie, bo bym kichał częściej
My, inteligentne chłopaki, więc koleżko
Nie rozkminiaj nawet naszej gadki
Hahaha, się nie jąkaj tylko dawaj szmal
Twoja dupa zara będzie robić mi na kutasie klasyczne patataj
Ale rano mówię papapa
Bo potem mam moralesa
I nie chodzi wcale wariacie o Arcadia
Się nie mogę poddać
Bo w moim życiu zawsze ta jebana walka trwa
[Refren]
Żadnych uczuć, tylko siano (WWA)
Gdzie ja jestem, kurwa, pytasz rano (WWA)
Nie masz nic i tak to zabierają (WWA)
WWA co? WWA co? Miasto przestępstw
Żadnych uczuć, tylko siano (WWA)
Gdzie ja jestem, kurwa, pytasz rano (WWA)
Nie masz nic i tak to zabierają (WWA)
WWA co? WWA co? Miasto przestępstw