Wsiadaj i nie pierdol, czuje że grubo lecę
Ale najczęściej tuż po tym spadam z impetem
Zostaw mnie albo kochaj, nie ważne co
Za mój blok, za mój skład, za ten rok
Który nie był dobry, ale nic nie znaczy
Bo teraz to nie widzę już znaku stop
I mi się nie marzy wciskać kitów żebyś połknął chaczyk
Palę szlugi, ciągłe tarapty, paru ludzi dziś nie znaczy nic
Pierdolę ten pic na wodę, jadę w nocy samochodem
I nie w głowie mi te suki szybkie jak blik
Ale rozkminiam te drogi ciemne jak mrok
Ocieram o błąd, o jeden krok
Albo popełniam go, zapominam o cenie
I tak gubię sie wciąż
Gubię gdzieś Ciebie, gubię już sny, co zrobisz jeśli wpadnę
Błąkam się nocą po ulicach z blantem
Gubię gdzieś Ciebie, nie wiem jak Ty, ja już straciłem tratwę
I czuję że tonę w tym co nie jest łatwe
X2
Mała prosze Cię wytłumacz to czego nie rozumiem
Wiem że czasem robię źle i to głównie przez wódę
Po chuj chcesz mnie zmienić, przecież wiesz że nie umiem
Myśle najarany gdy do Ciebie wiezie mnie uber
Rany od kolczatki, chciałem uciec z własnej głowy przez te wszystkie jazdy
Odkąd wyrzuciłem Ciebie, jest mi lepiej, szczerze
Mierzę wyżej niż twój typ, któremu wkręcasz że nie jesteś na imprezie, nie wiem
Kiedyś wierzyłem w każde słowo
Dzisiaj kurwa nie uwierzę
Skupiony za bardzo na niej bym się rozbił jak F1
Dziś skupiony na papierze
Weź zabieraj te talerze, było chamsko
Wiem, dziś nie daje minuty
Nawet tym którym nie warto, więc nie pytaj mnie o chlanko
Chcę tylko zobaczyć twoje oczy zanim zasną
Kiedy wracam znowu skuty rano gdy latarnie gasną
Mówią do mnie demony, dawno nie dociera światło
Nigdy nie było gładko, witaj no moim bloku
Na trzecim piętrze pokój, widział wiele łez, śmiechu i prochu
Gubię gdzieś Ciebie, gubię już sny, co zrobisz jeśli wpadnę
Błąkam się nocą po ulicach z blantem
Gubię gdzieś Ciebie, nie wiem jak Ty, ja już straciłem tratwę
I czuję że tonę w tym co nie jest łatwe
X2
Mała prosze Cię wytłumacz to czego nie rozumiem
Wiem że czasem robię źle i to głównie przez wódę
Po chuj chcesz mnie zmienić, przecież wiesz że nie umiem
Myśle najarany gdy do Ciebie wiezie mnie uber
Wsiadaj i nie pierdol was written by Kamel.
Wsiadaj i nie pierdol was produced by 2K Beatz.
Kamel released Wsiadaj i nie pierdol on Thu May 12 2022.