Wieczny sen

Wieczny sen...

Chociaż odeszłaś to nie zginiesz i zostaniesz tu na zawsze
Chociaż śmierć nadeszła to pamięci nikt nie zatrze
Ciężko przybierać słowem emocje które niszczą serce
Wyciskają łzy, nie pozwalają na nic więcej
Mokre policzki, cholerny niesmak w ustach
Przez niewypowiedziane słowa, proszę żeby ten ból ustał!
Nie rozumiem i nie mogę tego pojąć
Gdzie podziałaś się, dlaczego uciekła Twoja młodość
Dusza bez serca jak i serce bez duszy
Ciało bez ciała, którеgo nikt więcej nie ruszy
Nadszedł wiеczny sen więc śpij sobie spokojnie
Odeszło wszystko w cień, teraz kwiaty na Twoim grobie
Życie się kończy – w sumie wszystko się kończy
Jednak było za wcześnie żeby Twoje tak wyłączyć!
Tęsknie! I tęsknić będę zawsze
Nasza przyjaźń oparta zawsze na najczystszej prawdzie
Twoja wiadomość, którą zostawiła zapisana kartka
„Jeśli napisze, powiedz że kocham jak brata”
Przegrałaś walkę w której już nie miałaś żadnej szansy
Sam już nic nie wiem, wyliczam kwadransy…