Widzę wschodu barwne firmamenty... by Sándor Petőfi
Widzę wschodu barwne firmamenty... by Sándor Petőfi

Widzę wschodu barwne firmamenty...

Sandor-petofi

The music player is only available for users with at least 1,000 points.

Download "Widzę wschodu barwne firmamenty..."

Widzę wschodu barwne firmamenty... by Sándor Petőfi

Release Date
Fri Jan 01 1847
Performed by
Sandor-petofi

Widzę wschodu barwne firmamenty... Annotated

Widzę wschodu barwne firmamenty,
Kwiaty-haremy bujnej natury
I rzęsę słońca już odemkniętą:
Pierzasty obok złocistoczuły.
Widzę cieniste gaje palmowe,
W których zefiry szemrzą tajemne
I ptaki pieśni próbują nowych.
Ptaków czy gwiazd to harmonia we mnie?
Widzę ze szczytu góry błękitną
Wyspę w objęciach morza i dali;
Pode mną jesień, tam gaje kwitną.
Żurawie płyną po nieba fali
Z jesieni w wiosnę, a w ślad za nimi
Serce posyła wszystkie pragnienia
Może pragnienie szczęśliwszym czyni
Niż gdybym tam był, gdzie być chce teraz
Widzą bajkową noc w srebrnym świetle,
Życie drzemie, śmierć wyszła na czaty
W powietrzu duchy migocą lekkie
Trącając liście rąbkami szaty.
To nie upiory zza grobu wstają,
Ale szczęśliwi umarli, którzy
Na złotej nitce księżyca z raju
Między gwiazdami, schodzą raz wtóry
Chcąc się nacieszyć bliskich widokiem
I by w ich usta wcałować piękny
Sen, by ich dusze mogły przed progiem
Niebios za życia w zachwycie klęknąć
Widzę wszystkiego, czego nigdy oczy
Ale przeczucie znajdzie i w czerni...
Dwojgiem oczu widzę mej uroczej,
Rozmarzonych, ciemnoślicznych źrenic.

Widzę wschodu barwne firmamenty... Q&A

When did Sandor-petofi release Widzę wschodu barwne firmamenty...?

Sandor-petofi released Widzę wschodu barwne firmamenty... on Fri Jan 01 1847.

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com