wez je wyrzuc

[Zwrotka: jedrek hibob]
(No miałem przyjemność jako młody chłopiec)
Mówię moje gówno, nie Szymon
Kuba Kiwior, w klubie jestem z tyłu, okej
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć
Nie lubię bullshitu, chcę mój stack gruby jak Wyguś
Okej, trochę cuchnie, no bo palę dużo weedu
Ona so-Ona so bad
Nie potrzeba filtra, bo producent goated
Nie potrzeba splice'a
Okej
Jeba-Jeba-Jebany popstar jak Kid Laroi
Ale znów podbijam, i sprawiam że tańczą
Okej, yeah
Mówię moje-mówię moje gów-, w klubie jestem z tyłu, okej-ej-ej
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć
Mówię moje-mówię moje gów-, w klubie jestem z tyłu, okej-ej-ej
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć
Mówię moje-mówię moje gów-, w klubie jestem z tyłu, okej-ej-ej
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć

[Zwrotka: acidhearts]
Nie mogę ich zawieść, palę mój gas, stale kibicuję braciom
Kładę to na nich i na moją mamę, ze strzelę jak nabój
Nie ma lepszego, i raczej nie będzie, daję czad jak stadion
Ze mną jest brat, może kilka wariatek i gramy jak w radiu
Z paki wysoko jak Eiffla
Gang bedzie slidował jak pingwin
Ciągle trim, trim, jak talia
(sam acid nie wie co tu jest)
Mam paru braci, są dla mnie za dobrzy, żeby na nich liczyć
Mam paru braci, do końca życia, mógłbym na nich liczyć
Nie mogę ich zawieść, palę mój gas, stale kibicuję braciom
Kładę to na nich i na moją mamę, ze strzelę jak nabój
(Że strzelę jak (Bitch))
Nie ma lepszego, i raczej nie będzie, daję czad jak stadion
Gramy jak w radiu

[Outro: jedrek hibob]
Mówię moje-mówię moje gów-, w klubie jestem z tyłu, okej-ej-ej
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć
Mówię moje-mówię moje gów-, w klubie jestem z tyłu, okej-ej-ej
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć
Nie lubię tej cipy i tej cipy, weź je wyrzuć