WASSUP

[Refren]
50 jarania na klipie, podbija pies no to lota
Pierwszy raz zwiedzam miasta, a dzieciak już dotarł
Nowe siano jak strach na wróble, zawsze bez strachu w oczach
Widziałem strach został osad
Nie szukam nowych ziomów, tutaj nie robimy roszad
Nowy strain to do płuc, nowy sniff to do nosa
Chcieli wojny sie pochowali do kosza, na osi pale josha podbijaj no to wassup będzie
[Zwrotka]
Ona śliczna jak syrenka a mnie wkurwia jak Warszawa
Zrobiłem jak chciałem nie pytałem czy wypada
W nocy gadam z czarownicami, a to nie sabat
Bad bitch tylko taka się nada, linia mnie zmienia w demona nie umiem nad sobą władać
Boli łeb mnie od ich syfu, tego nie umiem badać
Tylko jak jestem szybki to mogę z nimi gadać
Proste rymy to kochają dziwki, shoutout ladies nie gaga
Jazda z kondomem jak będzie gadał, patrze mu w oczy dobrze wiem że pęknie
Mała bad bitch dziś wyglądasz pięknie, nie wziąłem gumek dobrze wiem że klęknie
Czarnuch z Polski to nie krzycze gang gang
Latam tu najluźniej, na imię jak w schengen, Kamil
Kto gadał najwięcej no to kurwa zamilkł, do końca, po swoje tylko cash przed oczami
Za mną dalej ci sami, ta sama banda, dla nich zimny jak Titanic, wy to ashwaganda
Wiedziałem że musze przyspieszyć, a mówili calm down
O biznes trzeba zadbać, kiedyś wróci karma
[Refren]
50 jarania na klipie, podbija pies no to lota
Pierwszy raz zwiedzam miasta, a dzieciak już dotarł
Nowe siano jak strach na wróble, zawsze bez strachu w oczach
Widziałem strach został osad
Nie szukam nowych ziomów, tutaj nie robimy roszad
Nowy strain to do płuc, nowy sniff to do nosa
Chcieli wojny sie pochowali do kosza, na osi pale josha podbijaj no to wassup będzie