[Intro]
I don't give a fuck, 'bout [?]
Yeah, huh, huh, ha
[Refren]
Mam coś na głowie, nie powiem ci w twarz
Musisz to sama rozkminić
Nie chce z nią pisać to wysyła maile
Jest ciężko jebnięta, nie będę jej winił
Też bym ciebie chciał, co dzień robię money printing
Szmata czyta książki, olewa to co w Biblii
Idę sam z siebie, jakbym miał już na to bindy
Nie mam kolegów w branży – wolą robić emo dziwki, ha
[Zwrotka 1]
Mam ostrą polewę, ja w ogóle się nie staram
Śpi mi się bez niej spokojnie, jakbym zajebał komara
Takie chuje jak ja i pieniądze zawsze chodzą w parach
Trochę Hi-Fi, trochę suka – lepiej zawieź na badania
Gdzie teraz wejdziesz – trudno wyjść z bagna
Rany tak głębokie – nawet nie szukałem plastra
Jestem naprawdę, nie bujam się w maskach
Wersy jak kobiety – zawsze jest w nich cała racja
Co by się nie działo, przy mnie bądź
Odrzucam każdego – obusieczna broń
Zryta bania – to przez telefon (Huh)
A mama mówiła nie siedź przy komputerze, kurwa graj mniej
Ale napierdalałem fosę w Minecrafcie
Żeby się oddzielić od kurew jebanych, ha, ha (huh)
[Refren]
Mam coś na głowie, nie powiem ci w twarz
Musisz to sama rozkminić
Nie chce z nią pisać to wysyła maile
Jest ciężko jebnięta, nie będę jej winił
Też bym ciebie chciał, co dzień robię money printing
Szmata czyta książki, olewa to co w Biblii
Idę sam z siebie, jakbym miał już na to bindy
Nie mam kolegów w branży – wolą robić emo dziwki (Yeah)
[Zwrotka 2]
Czemu robią emo siksy, jak u mnie na chacie nudzą się latiny
Nie będę tu siedzieć sam, mam wszystko czego chciałem, ale ty [to?] sprawdź
Wszystko ma swój powód, jaki kurwa żart – nie odczuwam
Biorę długą drogę, nie chcę się pogubić w skrótach
Już się nachodziłem – mam same kolce w butach
Wpierdolę się na top – nie będę się kurwa turlać (Co, okej, huh)
Co by się nie działo, przy mnie bądź – najlepiej zajeb teleport
Nie wiem czy jestem w stanie to wziąć
Na moje barki, na moje łajby (Ha), na moje jachty
To może na plecy, ale nie wiem
Ważę 60 kilo – najchudszy białas pod niebem, huh, ha
[Refren]
Mam coś na głowie, nie powiem ci w twarz
Musisz to sama rozkminić
Nie chce z nią pisać to wysyła maile
Jest ciężko jebnięta, nie będę jej winił
Też bym ciebie chciał, co dzień robię money printing
Szmata czyta książki, olewa to co w Biblii
Idę sam z siebie, jakbym miał już na to bindy
Nie mam kolegów w branży – wolą robić emo dziwki
W PARACH was written by CHMUURA.
W PARACH was produced by rotel beatz & Darkoivx.