[Bridge]
Ciągnie mnie dalej i dalej
Dalej i dalej ciągnie do Ciebie
Nie miałaś zalet i zalet
Budzę Ciebie nad ranem
I zabieram do siebie
Trochę gubię rytm
Mało planów dziś, dużo alkoholu mamy w sobie co dnia
Miałem mieć na kontach, nie mam ich nie mam ich nie mam tu co dnia
Ten jebany spontan, to normalna prosta
Życie płata figle, chodź pokażę Tobie jak wygląda orgazm
[REFx4]
Umarłem przy Tobie w nocy, rano nie budzi mnie słońce
Zimny i tylko zgaszony, nie szukałem żony ratuje mnie pogrzeb
[ZWROTKA I]
Chodzimy nago po piętrze, z dołu nas kręcą smartfonem
Chyba ratuję Ci serce - moje już dawno spalone
No i co, no i co, no i co
Nie powiesz, że to skończone
Hologramy na niebie, neony zlewają się z Tobą
Jesteś moją prognozą, oni nam nic nie pomogą
Zapomniałem jak żyje się pięknie, ej
Teraz refren, żebyś była znów w jebanym błędzie
[REFx5]
Umarłem przy Tobie w nocy, rano nie budzi mnie słońce
Zimny i tylko zgaszony, nie szukałem żony ratuje mnie pogrzeb