[Zwrotka 1]
W życiu odniosłem wiele upadków na glebę
Ale wstaję i próbuję, bo mam wiarę w siebie
Przeciwności na bok, dalej warto iść, dobrze będzie
Problemy wszędzie, będzie więcej, widzimy się na mecie
Porażka próbowała powalić mnie wiele razy
Uratowała psychika mocna i wcześniejsze rany
Jesteśmy młodzi, będziemy prosić o trochę opieki
Bo piętnaście lat w samotności wyglądają na wieki
[Refren]
Nie jestem godny, żeby pouczać kogoś
W tym fałszywym świecie trudno być dobrą osobą
Ktoś może poległ i na ciebie liczy
Najbardziej skrzywdzony zazwyczaj milczy
Nie jestеm godny, żeby pouczać kogoś
W tym fałszywym świecie trudno być dobrą osobą
Ktoś możе poległ i na ciebie liczy
Najbardziej skrzywdzony zazwyczaj milczy
[Zwrotka 2]
Wszystkie hieny, wszystkie błędy uczą nowych rzeczy
Skutkiem moich błędów, wypędzenie ludzi złych
Odkrywam nowe tereny
Możliwości mych
Dobrzy ludzie byli tylko w mych marzeniach
Ale potem przyszedł ziomek, nadeszła nadzieja
Teraz wstaję z kolan, czeka na mnie robota
A moje historie kłaść będę w tych zwrotkach
Prawdziwą porażką było tak naprawdę
Ograniczanie głosu przed majkiem
Najlepsze co w życiu mnie spotkało to przyjaźń
Miłość niepotrzebna, będzie tylko blizna
[Refren]
Nie jestem godny, żeby pouczać kogoś
W tym fałszywym świecie trudno być dobrą osobą
Ktoś może poległ i na ciebie liczy
Najbardziej skrzywdzony zazwyczaj milczy
Nie jestem godny, żeby pouczać kogoś
W tym fałszywym świecie trudno być dobrą osobą
Ktoś może poległ i na ciebie liczy
Najbardziej skrzywdzony zazwyczaj milczy