[Intro]
Jestem tylko sumą rzeczywistości - nie ma jednej
Choćby czas miał się zatrzymać ja pobiegnę
Widzisz to we mnie te iskrę jak u Solara
Czuję głodne stado wilków - czują, że przyszła szama
Sama jesteś w tym, czekasz na umowne gesty
Gdzie z tym? Zająłem się drogą po prestiż
Skręty, zakręty - coraz częściej mam wrażenie że jestem pierdoloniętym -
Pierwszym z reszty
Yo
[Verse 1: Szymi Szyms]
Budzę się w miejscu, gdzie nic nie jest takie jak wcześniej
Panorama miasta, wdycham te brudne powietrze
Kreuję siebie z kilku zbiegów okoliczności
Tu gdzie najebany krzyk odą do radości
Poszedłem na dno, znasz to goniłem za "perłą" -
Miałem nawet wybór - chmielowa czy export
Wziąłem życie za pysk i pobiegłem w ciemno
Mimo słońca, które świeciło nade mną
Mijam istoty, które tracą wiarę
I czuję że trochę późno o tym napisałem
Zapiszę setki kartek, nim przyjdzie czas na umieranie
I przeproszę za chwilowe zaniechanie manier
Całe życie chciałem pnąć się do góry
I robić flotę na sportowe fury
I mieć Ciebie obok kiedy potrzebuję najbardziej
A realizuję to mozolnie stać mnie na prawdę
[Hook x2]
I nie ważne jest miejsce, czy gubię się
I czy chciałbym teraz w nim być?
Mam plan jak to przeżyc i wiem że
Teraz to plany choć wcześniej to były sny
[Verse 2: Szymi Szyms]
Budzę się w miejscu, gdzie nic nie jest takie jak wcześniej
Śmiało pytam siebie gdzie tu sens jest i
Parę porażek i zdarzeń wokół
Wiem to świat pełen pokus i problemów z lokum
Na każdym kroku, oceniam postęp z perspektywy roku
Wychodzę z mroku, z białą flagą biegnę "tam" po pokój
Albo spokój, ja i moi ludzie raczej nie zboczymy
Z drogi po flotę i Jim Beam'y, ho
Dopatrują się w nas winy oponenci
Bliżej sukcesu im bliżej śmierci
Nagle bolą dupska typów że się kręci, dzięki
Choć malują mnie te skurwysyny coś jak Winston Churchill
Na mieście mówią jak o gościach z sekty
Jeśli mówię o konflikcie to jest permamentny
Grube koty, a nie persy - jeszcze grubiej będzie
Szymi Szyms - STAY. Moje życie - SELFMADE
[Hook x3]
[Bridge]
Czy gubię się? Czy chciałbym teraz w nim być?
I wiem że teraz to plany, choć wcześniej to były sny
To były sny, to były sny, i nie ważne czy chciałbym w nim teraz być
Teraz to plany choć wcześniej to były sny
To były sny, to były sny, to były sny
Czy chciałbym w nim teraz być?
Untitled was written by Szymi Szyms.
Szymi Szyms released Untitled on Tue Oct 25 2016.