Unikatowy styl

[Refren x2]
Unikatowy styl, wpierdalam trapy w Internet
Chce mieć duży kwit, a w dodatku zjadać podziemie
Powoli mi wszystko rośnie jakby trap jebał sterydy
Efekty słyszeć już głośniej, to zero prawdy na niby

[Zwrotka 1]
Stanowczo zapomniałem o tych co zgrywali kolegów
I spierdolili równocześnie z moją kasą w portfelu
Jebać skurwielów, kim chciałbyś mi pogrozić cipo
Przez kłucie dupy jesteś gumowy jak miś Haribo
Suka zagaduje do mnie po czym rzuca jakimś tekstem
Coś w stylu jak wyglądam oczekuje czegoś więcej
I nie pierdol o uczuciach, to nie ze mną te tematy
Miałaś w dupie więcej chyba koni niż Bugatti
Versace, Gucci, Louis, nie mam nic z tych rzeczy
To jakie ciuchy posiadasz nie czyni cię lepszym
Nie ważne co dostaniesz, nadal będziesz chciał więcej
Na zasadzie dajesz palec, po czasie chcą całą rękę

[Refren x2]
Unikatowy styl, wpierdalam trapy w Internet
Chce mieć duży kwit, a w dodatku zjadać podziemie
Powoli mi wszystko rośnie jakby trap jebał sterydy
Efekty słyszeć już głośniej, to zero prawdy na niby

[Zwrotka 2]
Bang bang, przykre jak mylące są ludzkie spojrzenia
Kurwy patrzą prosto w oczy, mówiąc prawdę, której nie ma
Sam nie jestem idealny, widzę po swoich wyborach
Zmieniły charakter, nie będę tego żałował
Ludzie pokazali miejsce mi, gdzie na pewno skończę
Ciągle idę do przodu, sram na te talenty prorocze
W końcu robię to co kocham choć do miłości mam uraz
Nie wiem skąd to zawahanie skoro wierze, że się uda

[Refren x2]
Unikatowy styl, wpierdalam trapy w Internet
Chce mieć duży kwit, a w dodatku zjadać podziemie
Powoli mi wszystko rośnie jakby trap jebał sterydy
Efekty słyszeć już głośniej, to zero prawdy na niby