Na głowie mam tylko mętlik
Non stop myślę o tej pętli
Miałaś być ty miałem być ja
Miało być pierdolone bentley
Od góry do dołu to fendi
Nie słucham was bo jesteście zbyt średni
Nie ufam nikomu nawet kurwa sobie sam
Tylko Bóg wie ile mam na sobie ran
Dlatego lepiej uciekaj już mała ode mnie
Ja nadal wierze że coś z tego kurwa będzie
Lepiej uciekaj ode mnie
Lepiej uciekaj ode mnie
Lepiej uciekaj ode mnie
Lepiej uciekaj ode mnie
Pogubiłem się w jebanym pędzie
Ty się pewnie cieszysz bo mnie nie ma nareszcie
Ty się pewnie cieszysz bo masz spokój wreszcie
Masz spokój wreszcie
Tylko co ci po tym spokoju
Pasujemy do siebie jak widły do gnoju
Zrobiłem co zrobiłem bo nie miałem wyboru
Serio nie wiem jak się czuje przez te ciągłe zmiany humorów yeah
Przez te ciągłe zmiany humorów
Przez te ciągłe zmiany humorów
Przez te ciągłe zmiany humorów