Biegną przed oczami mi, wyrywają łzy
Chwytaj świat garściami, bb, potem milcz
Dogadamy się na migi, jeśli wszyscy wokół źli
Dogadamy się na niby, byle nie milczeć
Suko, to nie Uber, pomyliłaś numer
Jedziemy pod górę, nie licz na przysługę
Mają czarne stroje, karki złote
Siadam na krześle, łapię comfort zone
Biegną przed oczami mi, wyrywają łzy
Chwytaj świat garściami, bb, potem milcz
Dogadamy się na migi, jeśli wszyscy wokół źli
Dogadamy się na niby, byle nie milczeć
Suko, to nie Uber, pomyliłaś numer
Jedziemy pod górę, nie licz na przysługę
Suko, suko, suko, to nie Uber
Pomy-pomy-pomyliłaś numer
Jedziemy pod górę, górę, górę
Nie licz, nie licz na przysługę
Suko, suko, suko, to nie Uber
Pomy-pomy-pomyliłaś numer
Jеdziemy pod górę, górę, górę
Nie licz, nie licz na przysługę