Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih & Fenomen
Chada i Pih & Siloe (POL)
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih & 1z2
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih & Endefis
Chada i Pih
Chada i Pih
Chada i Pih & Fu
Chada i Pih
[Zwrotka 1: Chada]
Te ulice kamienice skwery i domy
To moje strony tu rzuciło mnie fatum
Życie podsuwa ciągle tysiące tematów
Wysłuchaj tego rapu C H A D A
Grochowskie życie skurwielu to nie gra
Tu płynie łza i kumpel się uśmiecha
I ktoś do szczęścia dosypuje pecha
Teraz stoimy my u twoich drzwi
Często mnie przeraża to co mi się śni
Ktoś z ciebie drwi i wytyka cię palcem
Nie przegrasz w tej walce zostaniesz na macie
Udowodnij szmacie że stać ciebie na wszystko
G R O C H Ó W to moje środowisko
To moje miejsce tu nie ma kompromisu
Posłuchaj Endefisu i chwilę się zastanów
Co z tego że brakuje dużo do pierwszego planu
Co z tego że każdy z nas życie tu spędza
Że w koło nędza że los nie oszczędza
Tu pierwszy raz spotkałem się ze strachem
Pod jednym dachem ja i rodzina
Teraz po latach to sobie przypominam
Tu się urodziłem to nie moja wina
[Zwrotka 2: 1z2]
Powiem ci co widzę kiedy patrzę na podwórka
Widzę szczęście i rozpacz nastoletniej matki z dzieckiem
Zwątpienie jej rodziców którzy co miesiąc mają tylko rentę
Widzę gówniarzy co beztrosko kradną matkom pensje
Widzę też takich co zarabiają wiesz jak ?
W jak najprostszy sposób
Zdobyć mieć sprzedać a później znowu
Mówią że kolejnego już brakuje
Kiedy wróci ? za trzy lata spójrz może dłużej
Ilu wierzyło że idziemy wspólną drogą razem
Że między nami nigdy nic nie stanie – razem
Możemy zdobyć wszystko i stworzyć sobie przyszłość
Taką jaką chcemy a nie jaką inni mieli
To nie sen trzeba wierzyć
Dobrze wiem da się przeżyć mimo tego gdzie jesteśmy
A gdzie moglibyśmy gdyć wielu teraz czuje wstyd
Za głupoty które kiedyś miały na lepsze zmienić
Ilu by cofnęło czas by jeszcze raz móc wybrać
Żeby nie tracić a korzystać
By idąc w górę nigdy nie spaść za nisko
Bo to nie nasza wina gdzie urodzić się nam przyszło
[Refren: Endefis]
To nie twoja wina
Płonie kolejny most
Nie twoja wina
Że liczy się tu każdy grosz
Nie twoja wina
Górę bierze złość
Tu się urodziłeś ulica ma głos
[Zwrotka 3: Pih]
B do I do A do Ł Y do S do T do O do K
Raz stąd słychać śmiech
Innym razem po policzku spływa łza
Dzieciaku wyższa siła
Cały czas nas tu trzyma
Dzień w dzień to przeklinasz
Tu się urodziłeś to nie twoja wina
Czarna godzina ciągle wybija
Masz wybór albo się rozwijasz albo zwijasz
W tobie tkwi siła choć los poniewiera
Są tacy którym jedyne co zostało to wyrzuty sumienia
Gnoje na górze nikt nas nie poprze
Nie byli w naszej skórze ten głos do nich nie dotrze
Nie jest dobrze – wytrzymałość na krańcu
Do końca życia będziesz wlókł ukuty łańcuch
[Zwrotka 4: Pih]
Słońce zaszło krwią na jutro brak planów
Nie ma dnia bez faulu nie ma dnia bez haju
Pierdolony raport o stanie tego kraju
Przyjdź szybko umieraj młodo się zaharuj
Jedni nie dożyją drudzy po trzydziestce zmiękną
Niewielu uda się wyjść obronną ręką
Nikt o nas nie myśli taka jest przyczyna
Tu się urodziłem to nie moja wina
[Zwrotka 5: ?]
To ludzie ludziom zgotowali ten los
A być może o włos urodziłbym się gdzie indziej
Powiem jedno : nadzieje noś nadzieja przyjdzie
Tak myślę a ty jak myślisz ? Ja upraszczam
Białystok i łódź warszawska
To ludzie ludziom gotują ten los
Co dzień rano się budząc
To nie twoja wina
Prościej mówiąc to mija
W tył przewijam dotąd gdy beztroska we mnie żyła
A jednak czasem człowiek człowiekowi sprzyja
Chyba znasz to to się nazywa przyjaźń
Jak wielu z nas tu się urodziłem to nie moja wina
[Refren: Endefis]
To nie twoja wina
Płonie kolejny most
Nie twoja wina
Że liczy się tu każdy grosz
Nie twoja wina
Górę bierze złość
Tu się urodziłeś ulica ma głos
Tu Się Urodziłeś was written by Bartosz Endefis & Miexon & PiH & Chada.
Tu Się Urodziłeś was produced by Szyha.
Chada i Pih released Tu Się Urodziłeś on Mon May 26 2003.