[Zwrotka]
Filipku, słodki książę, wysłuchaj mego listu
Jesteś niczym gówno na łące, niczym lód na boisku
Się rozjebałeś niczym żaba na liściu
Pieprzyk miał być nad chujem, a jest na twoim policzku - to chyba coś znaczy, Filipku
Grubasie, Białasie, masie, kutasie i klasie
Powiedz - być jeszcze bardziej chujowym da się? Filip...
Zamknij mordę kurwa łaku, błagam - zamknij ten swój sezam
Dobrze, że nagrałeś filmik - nie wiedziałem, że masz zeza
Co do złamań, Filip - nie martw się o ręce
Gdy ja słucham ciebie, mam złamane serce
I na sam koniec pozdrowienia dla słuchaczy
Jebać partaczy, każdy wie, kto jest nim raczej
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]