Transylwania

[Zwrotka 1]
Nie łap za rękę bo potrzebuję swobody
Wolę cię objąć, zawsze na dobre tory będę pchał
Już nie myślę o sobie tylko raczej o nas
Jestem toksyczny, dla ciebie taki nie chcę być

[Bridge]
Się czuję sam, nie wiem jak
Co pięć minut inny stan
Chce się żyć tylko wtedy
Gdy nie muszę rano wstać
Gdy robię muzę
Kiedy bejbi bliżej jest, ej

[Refren]
Bo jak już muszę tańczyć to ruchy zajebiste
Bo jak już wiedzą kim jestem to tego nie ukryję
Wampirskie ruchy, robię ją wampirskim dickiem
Tak wcinam czosnek, na srebro się uodporniłem

[Zwrotka 2]
Ej ej, jedziemy stąd
Jeep bez dachu, czuję woń
Wilkołaków, ale granica daleko stąd
Ten zamek to ruina, została mi godzina
Północ, czеrwone oczy, musisz ty odjechać stąd
Nie mów nic, uciеkaj stąd
Bo nie panuję tego
Żądza krwi raz na miesiąc

[Refren]
Bo jak już muszę tańczyć to ruchy zajebiste
Bo jak już wiedzą kim jestem to tego nie ukryję
Wampirskie ruchy, robię ją wampirskim dickiem
Tak wcinam czosnek, na srebro się uodporniłem

[Zwrotka 3]
Jeden krzyk i nie jestem sam, to nowa Transylwania
Nas jest tak wielu, eskalacja szybciej niż plan
Jeden krzyk i nie jestem sam, to nowa Transylwania
Nas jest tak wielu, eskalacja szybciej niż plan

[Refren x2]
Bo jak już muszę tańczyć to ruchy zajebiste
Bo jak już wiedzą kim jestem to tego nie ukryję
Wampirskie ruchy, robię ją wampirskim dickiem
Tak wcinam czosnek, na srebro się uodporniłem

Bo jak już muszę tańczyć to ruchy zajebiste
Bo jak już wiedzą kim jestem to tego nie ukryję
Wampirskie ruchy, robię ją wampirskim dickiem
Tak wcinam czosnek, na srebro się uodporniłem