Buczer
Buczer & Brożas & Mark Battles
Buczer
Buczer & Kala (POL)
Buczer & Szad Akrobata & Trzeci Wymiar & Pork Pores Porkinson & Nullo
Buczer & Zawik & Ten Typ Mes
Buczer &
Buczer & Zelo PTP & Bezczel
Buczer
Buczer & Dondi (POL)
Buczer
Buczer
Buczer & Bajo
Buczer & DJ Decks & Peja & Kobra
Buczer & Teflon
Buczer & Dondi (POL) & Zawik
Buczer
Buczer
[Zwrotka 1]
Pa-pa-patrzysz przez ramię, co? Nie możesz uwierzyć, bo
Przyspieszasz krok , zimny pot oblewa skroń
Nawet Twój własny cień czuje strach, chcesz się schować
Ciężka głowa, paranoja, w kiermanie kitrasz towar
Chcesz wyluzować, ale kurwa jak to zrobić kiedy
Na plecach czujesz oddech a przy sobie [?] niestety
Zachowaj spokój, miej na oku wszystko, co jest wokół
Nie daj poznać po sobie, że trzymasz towar u boku
Chłodne spojrzenie, w terenie podstawą jest kamuflaż
To co tam chowasz to towar, który jeszcze krąży w płucach
Po tych kilku buchach ciężej zachować spokój, znam to
To co miało wyluzować teraz ora za bardzo
Zaschnięte gardło, ciężko przełykasz ślinę
Na bani masz rozkminę, czy tych dwóch kolesi w tyle
Mają ogaru na tyle, że kumają co jest grane
Czy to kurwa tajne psy i jest już pozamiatane
Za dużo myśli krąży po głowie, zachowaj sekret
I choć kurwa nogi miękkie to zachowuj się dyskretnie
Nie spuszczaj wzroku na ziemię w to psie otoczenie
Wtedy bezpiecznie dojdziesz do siebie i będzie po problemie
[Refren] x2
Ciśnienie rośnie (rośnie) byleby-by było znośnie
Zachowaj zimną krew kiedy będzie trzeba to wiesz
Ty-tylko spokój może Cię uratować ziomal
Miej oczy otwarte gdy masz przy sobie towar
[Zwrotka 2]
Za-za-zamykasz drzwi od fury i przebierasz pot ze skroni
Czas goni, lecz śpiesz się powoli, pamiętaj, że grasz [?]
Kiedy patrzą oni to to to tocz się powoli
Bez przypału, pomału, kurwa ziom, wiem, że się boisz
Pamiętaj co wieziesz, wiesz o tym tylko Ty chłopak
W razie kontroli pies nie ma prawa nic wywąchać
Zabezpieczony towar, tak, by się nie zorientował
Że masz gdzieś tu skitrane nielegalne zawiniątka ziomal
Pełna powaga i choć w środku się gotujesz
Twoja przewaga, bo tego nie okazujesz
Dla nich jesteś tylko jednym z setek innych kierowców
Więc nie spierdol tego, bo tylko Ty wiesz o tym towcu
Dla niedojebanych chłopców taka misja jest za trudna
Ale nie dla Ciebie ziom, przywykłeś już do tego gówna
I choć walka nierówna teraz Ty masz przewagę
Zachowaj równowagę, a dojedziesz z tym na chatę
[Refren] x2
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]