Tillidin

[Intro: Kazior]
Pukam ją od rana, jak do drzwi psiarnia
Biorę bucha, czuję jak czas zwalnia
Nowy dzień to jest nowa szmata
Nie pytam o imię, jak skończę to wypierdalaj

[Refren: Kazar]
[?]

[Zwrotka 1: NATE]
Każda się burzy, szerokie nogawy
Biała skarpeta, nie tykam kałuż
Jak słyszałeś Paris, to wiesz że podróże
Praca mi służy, choć nie czytam tego, bo bierze do buzi
Ciało kobiety, ale kutas jest duży
Kładę się nisko, bo na szczyt mam blisko
Powiedz mi wszystko, komentarze wsadź sobie w cipsko
Twoja suka to wysypisko
Okruch rzucam w ciebie pizdo
Może powiem coś ministrom
Nie zapewnisz dziecku tu przyszłość, prysło
Czary mary, odpalam lufę nad Wisłą

[Bridge: Kazior]
Pukam ją od rana, jak do drzwi psiarnia
Biorę bucha, czuję jak czas zwalnia
Nowy dzień to jest nowa szmata
Nie pytam o imię, jak skończę to wypierdalaj

[Refren: Kazar]
[?]

[Zwrotka 2: Francuz Mordo]
On jest zły, bo jego baba mnie chce
To nie moja wina jak jej dajesz słaby seks
Cocaine, 09 u nas jest
Co pokazujesz na klipach, każdy wie, że to jest fake
Rozpierdalam sos, który przynosi blok
Ja nie najładniejszy, nawet nie myłem rąk
Ale jesteś groźny, prawie jak Al Capone
Młotkiem stukam mu po głowie, bawię się w wysoki sąd

[Zwrotka 3: Kazior]
Ona wraca jak Lassie
Mordo wierz mi
Przy mnie nawet te lesby
Wyjebane, walę w piersi
Lepiej jointa przynieś mi
Piję Hennessy
Ona wrzuca tabletki