Test Majka 2

[Refren]
Gotuję te trapy jak bigos
Idę do zioma na gyros
Pierdolę twoich amigos
Nie zamawiam nic na wynos!

[Zwrota 1]
Młody Jaca Jacolini, znowu w szafie wersy kmini
Znowu kogoś mam na linii, suki słodkie jak Martini
Wokół twojej lalki byku kręcą się same dziady
Przyniosę tobie baty, a nie z kwiaciarni kwiaty
Dzwoni do mnie Hit ale to jeszcze nie Miami
Ten trap w końcu pierdolnie jakbym rzucił dynamit
PDG wiecznie zimno no bo kręcą się lodówki
Moje życie to bałagan, dlatego szukam pokojówki
Wszystko do wyboru, do koloru i to jest gruba misja
Do wyboru, do koloru ja się czuje jak daltonista
Chciałbyś być mną, albo moim sobowtórem
Nawet na moim pogrzebie byku, będę miał obsuwe

Młody Jaca PDG daje wersy se z podkowy
Moi ludzie dalej stoją nikt tu nie jest przypadkowy
Przegram? to jak niemowa, bo nie ma mowy
Wpadłem tu byku po sumy, ale nie wybieram się na łowy

[Refren]
Gotuję te trapy jak bigos
Idę do zioma na gyros
Pierdolę twoich amigos
Nie zamawiam nic na wynos!

[Zwrota 2]
Wychowałem się na ośce, a nie przed monitorem
Waszych śmiesznych ludzi no to mijam jak slalomem
Znowu latam z ziomem po blokach jak Ahonen
Jestem królem tutaj, to nie Kielce ale dawaj koronę
Moi ludzie kręcą tutaj byku jak Gandi Ganda
Żyję w okół tego syfu, byku jak każdy wariat
Ciężar życia na barach, jakbym typie robił fronty
Dzisiaj czuję się jak steryd, do neta wrzucam bomby
Młody Jaca swój chłopak jak JLB Żary
Nie błyszcze się jak brokat, bo chodnik jest szary
Nawet jak nie mam siana i tak mi się wszystko wydaję
Jak umrę będę dalej tu, PDG jest moim rajem

To jak euro, wpadają mordy i faza grupowa
Wita Ciebie narkotrap, aż się sama buja głowa
Suko pozwól mi żyć jak Peja i Glaca
Jeszcze wszystko się odmieni wokół ksywy Młody Jaca!

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]