[Zwrotka 1: Daniel Moro]
Już nie wrócą tamte dni, gdzie pięknie było w kółko
Gdzie beztrosko żyło się, nasz drugi dom podwórko
Gdzie na ławkach inicjały lub powypalane serca
Czasy w których mniej zawiści, nie różniła nas moneta
Często wracam tam myślami, aż się łezka w oku kręci
Teraz starsi, doświadczeni, wspominamy tamte sceny
Z młodych lat, pięknych lat, gdy się kręcił wokół świat
Wokół nas zero strat, życie jak paleta barw
Choć niejedno z nas miało szczerze trudny start
To i tak w pamięci garstka tego czego teraz brak
Tych drobiazgów wartych bezcen, nie cofniemy tamtych chwil
Pozostało dalej iść i nie patrzeć zbytnio w tył
[Refren x2: Kali]
Tamte dni, piękne dni niech zostaną w pamięci
Przecież nigdy już nie wrócą, a ten czas tak szybko pędzi
W naszych myślach te wspomnienia, uchwycone gdzieś na zdjęciach
Wiemy tylko o tym my, młodzi nie mają pojęcia
[Zwrotka 2: Kali]
Wspominam ławkę, z ziomkami na niej siedzę
Rozwijamy zajawkę i sreberko, wiesz co kręcę
Lądowałem na komendzie, gdy zrywały mi się lejce
Ale wszystko było proste, kiedy wszystko było lepsze
Wspomnienia jak pieniądze znikają na wietrze
Chciałbym złapać je wszystkie, ale odpływają w bezkres
Życie kwaśne jak ocet, rzadko bywa jak m&m’s
Sam psuje perypetie od czasów składanki 600
Tamte dni, tak piękne dni, choć pełni marzeń a puści w ryj
Za nami psy burzyły sny, dążyłem do celu, do lepszych dni
Ciągle zły, tak wkurwiony, wylałem to na papier
I starłem w pył ten negatyw, dzisiaj błyszczę jak Cartier
Kiedy znów Cię spotkam bracie, już upłynął czasu szmat
Kiedy siądziemy przy blacie razem, jak za dawnych lat
Potrafię już żyć normalnie, z dala od bólu i krat
Ja się nie zmieniłem, zmienił się świat
[Refren x2: Kali]
Tamte dni, piękne dni niech zostaną w pamięci
Przecież nigdy już nie wrócą, a ten czas tak szybko pędzi
W naszych myślach te wspomnienia, uchwycone gdzieś na zdjęciach
Wiemy tylko o tym my, młodzi nie mają pojęcia
[Zwrotka 3: Daniel Moro]
Bicie serca czuję mocne, kiedy mijam ławki, bloki
Widzę siebie jako łebka, gdy stawiałem pierwsze kroki
Trzymam mego syna rękę, opowiadam mu o wszystkim
Na podwórkach wieczny chaos, teraz widzę na nich czystki
Brak zieleni, więcej aut, teraz parking, kiedyś sad
Gdzie leciały gruszki z drzew, gdzieś w oddali ptaków śpiew
Teraz spalin smród, afery, bo ktoś komuś zajął miejsce
Dziś nienawiść zastąpiła u człowieka dobre serce
Sąsiad mija się z sąsiadem, jakby nigdy się nie znali
Wychowani w jednym bloku, teraz czują się wrogami
Ten ma lepiej, zdobył więcej, doszedł własnymi siłami
Sukces innych mało cieszy, wolą Cię za sukces ranić
[Refren x2: Kali]
Tamte dni, piękne dni niech zostaną w pamięci
Przecież nigdy już nie wrócą, a ten czas tak szybko pędzi
W naszych myślach te wspomnienia, uchwycone gdzieś na zdjęciach
Wiemy tylko o tym my, młodzi nie mają pojęcia
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Tamte dni was written by Kali (POL) & Daniel MORO.
Tamte dni was produced by PSR.
Daniel MORO released Tamte dni on Wed Aug 16 2017.