‎takis

[Refren]
Buty custom, nie ma drugich takich
Płonie miasto, gdy nagrywam tracki
Płonie palto, tak jak ostre Takis
Daj mi więcej, coraz większe stawki
Buty custom, nie ma drugich takich
Płonie miasto, gdy nagrywam tracki
Płonie palto, tak jak ostre Takis
Daj mi więcej, coraz większe stawki

[Bridge]
Nowy drip, muszę kupić nowy łańcuch
Twoja shawty obok zajebana w tańcu
Grube dymy, jak ja na melanżu
Grube ryby w oceanie raków

[Zwrotka 1]
To nie Raków Częstochowa, a wbijamy na sam szczyt
Typy podwajają czapę, każdy wciska jakiś kit
Każdy chciałby być Escobar, ale nie potrafią być
Znowu przyjebałem w płuco, no bo muszę jakoś żyć
Trochę przypał jest na mieście, nie obchodzi nas
Zaczynamy o szesnastej, kończę jak już przyjdzie czas
Nie wiesz gdzie podbijasz, każdy bije was
Lepiej nie podchodzić, kiedy pali mi się majk
Jak już przyjdzie co do czego, to się pali cały las
Patrz na buty, FPS, no bo nienawidzę szmat
Wchodzę wszędzie, onе krzyczą "oh my god"
Wejście VIP, nie masz szans, onе zarzucają pas
Każdy ziomal w chuj wysoko i nie chodzi tu o grass
Coś tam gadasz o tym skillu, stary, nie wiem czy go masz
Ty wyciągasz czekoladę i nawijasz, że to hash
Jestem nie do zatrzymania, tracki nigdy na miszmasz

[Bridge]
Nowy drip, muszę kupić nowy łańcuch
Twoja shawty obok zajebana w tańcu
Grube dymy, jak ja na melanżu
Grube ryby w oceanie raków

[Refren]
Buty custom, nie ma drugich takich
Płonie miasto, gdy nagrywam tracki
Płonie palto, tak jak ostre Takis
Daj mi więcej, coraz większe stawki
Buty custom, nie ma drugich takich
Płonie miasto, gdy nagrywam tracki
Płonie palto, tak jak ostre Takis
Daj mi więcej, coraz większe stawki