Hashashins & Frank (POL) & Deys & KUCHVR & Przyłu & AyamCamani & Feno & Karian & Zero (POL)
Hashashins & Frank (POL) & Feno & Zero (POL) & Karian & AyamCamani & Deys
Hashashins & Karian & Feno & Deys & AyamCamani & Filipek
Hashashins & Feno & Frank (POL) & Deys
Hashashins & Feno & AyamCamani & Bonson
Hashashins & Mewho & Karian & Frank (POL) & Feno & Deys & AyamCamani
Hashashins & Zero (POL) & Bonson & Karian & Frank (POL)
Hashashins & Zero (POL) & Bonson & Deys & Feno & AyamCamani
Hashashins & AyamCamani & Bonson & Feno
Hashashins & Frank (POL) & Feno & AyamCamani
Hashashins & Karian & Frank (POL) & Feno & Deys & AyamCamani
Hashashins & Frank (POL) & Feno & AyamCamani & Igrekzet &
Hashashins & AyamCamani & Frank (POL) & Karian & Feno
Hashashins & Karian & Feno & Deys
Hashashins & Feno & Deys & AyamCamani &
Hashashins & Karian & Frank (POL) & Feno & Deys & AyamCamani & Kartky
Kartky & Deys
[Zwrotka 1: AyamCamani]
Mam w głowie tajemnice, których nie zdradzę na pewno
Mam przy sobie dwa demony, które obmywają krew z rąk
Gniew, złość, pewność - zawsze są ze sobą
Gdzie się nie wiedzie ludziom, tam jest ciężko także bogom
Szatan kazał tańczyć ludziom pierdolone pogo
To święta wojna bracie, czuję się jak Jackson Pollock
Wielka wojna o kolor, zabijać? W imię kogo?
Tutaj przemoc jak placebo, gdzie wy macie, kurwy, honor?
Zamykam się w pokoju w świecie wielkich, pustych haseł
Nie biorę życia na poważnie no i prochów na sen
Zasypiam z paranoją, która ma dobre intencje
I płonie czarny ogień, w moim zimnym, pustym piekle
Ye, yee, ye, yeeaaah
Ta, ta, taara
Ye, yeeaah
[Zwrotka 2: Feno]
Ja nie przyszedłem tutaj z bloków
Ja się nie wstydzę swoich kroków
Cierpię na chroniczny niepokój
Przez wybuchowy styl amoku
Ja nie przyszedłem tutaj z bloków
Ja się nie wstydzę swoich kroków
Cierpię na chroniczny niepokój
Przez wybuchowy styl amoku
Ye, ye, ye, ye, ye
Powaga to przeżytek
Ja zawiązuje kitę
Idę śmiało przez życie
Rysuję sobie z liter
Mapy do samych zwycięstw
Na kolejnym tripie - lekceważyć limiter
Tu leci hit za hitem, w undergroundzie HashaHaty
Boję się, że w weekend przedawkujemy opiaty
Od wypłaty do wypłaty - ascetyczny żywot papy
Więc nie pierdol mi normiku, co ty wiesz o ciężkiej pracy
[Refren: AyamCamani]
Ogień płonie dookoła, a my mamy go na sobie
Oliwa w kielichu, skurwysynu i na zdrowie
Kiedy odejdziemy, to napiszcie nam na grobie
"Śmiej się, kłam i tańcz"
Ogień płonie dookoła, a my mamy go na sobie
Oliwa w kielichu, skurwysynu i na zdrowie
Kiedy odejdziemy, to napiszcie nam na grobie
"Śmiej się, kłam i tańcz"
[Zwrotka 3: Frank]
Znowu popisałem się na HashaHacie
Wszystko zatuszuje się, ale kurwa ślad pozostanie
Gruby transport przekazuje, ziom przycina kwiaty w sadzie
Pośród ludzi siada znów niepewność, wy to wpierdalacie
Szukam nowego impulsu na to, żeby stracić zasięg
Devil zbija mi tu pionę, a coś pierdoli mi Maciek
Prawie umieram za każdym razem, gdy zapraszam wiarę
Chciałem się tu uspokoić, a kurwa mać, stoję, płaczę
Ten pokój jest niepewny, bo karton buduje ściany
Ja zawieszony przy suficie świecę, bo mam lampy
Nie zapraszam niepewnych ludzi, a się wpierdalacie
Wszystko nadmucham Cię i równik nawet poza światem
[Refren: AyamCamani]
Ogień płonie dookoła, a my mamy go na sobie
Oliwa w kielichu, skurwysynu i na zdrowie
Kiedy odejdziemy, to napiszcie nam na grobie
"Śmiej się, kłam i tańcz"
Ogień płonie dookoła, a my mamy go na sobie
Oliwa w kielichu, skurwysynu i na zdrowie
Kiedy odejdziemy, to napiszcie nam na grobie
"Śmiej się, kłam i tańcz"
Szatan was written by Frank (POL) & Feno & AyamCamani.
Szatan was produced by FAVST.
Hashashins released Szatan on Sun Oct 18 2020.