I just like the sound of it
Feeling about the fucking flex
[Zwrotka 1]
Bezsennością nakarmiłem tyle nocy, że ich już po prostu nie liczę
Słowem pisanym nakarmiłem swój notatnik, spisałem tu życie
Krętymi uliczkami pod światłem rzuconym przez latarnię idę
Krętymi uliczkami biegną moje myśli, ja mety nie widzę
Małomówność z konsekwencji skutkuje brakiem uśmiechów
Mam kilku, którzy mówią mało głupot, przez nich mam mniej stresu
Przez to każdy wieczór zamknięty w gronie niewielu
Działa to już od dawna, dlatego jest u mnie po staremu
[Refren]
Wmówić mi starasz się, że mówię monotematycznie
Opisuję swoje życie, a w dzisiejszych czasach prawda to przeżytek
Archaizm, anachronizm, przeżytek i prawda to tylko synonim x2
To tylko synonim
I just like the sound of it
Feeling about the fucking flex
Prawda to fałsz
[Zwrotka 2]
Kawałek siebie oddaję wam w każdym z moich tekstów
Reszta oddaje wam tylko kawałek tekstu
Prawda w tej prawdzie prawda to tylko ułamek wersu
Zapewne pewne jest tylko to, że piszą teksty w jeden wieczór
Ja piszę, bo dziwią mnie dziwy, ale zostawiłem drzwi otwarte dla nich
Zapraszam do środka, czujcie się jak u siebie między moimi uszami
Inni niby nie mają nic za uszami, a problem jest taki, że zamiast monety
Wyszedłby stamtąd skarbiec i skarbnik
[Refren]
Wmówić mi starasz się, że mówię monotematycznie
Opisuję swoje życie, a w dzisiejszych czasach prawda to przeżytek
Archaizm, anachronizm, przeżytek i prawda to tylko synonim x4
I just like the sound of it