[Zwrotka 1: Trill Pem]
Zrobiłem flip, 180
Nawijam o życiu człowieku
Nie jeżdżę na desce (ey)
Bo ciągle to nie było pięknie (ey)
Jak było nie kliknąłem escape
Płynę na fali, nie desce
Na Bali wołaliby na mnie to surfer
Twoje zasady bezsensem
Moje zasady zbyt cenne
Miałem od dziecka, nie powiem to talent
Mama mówiła, że pem to baller
Oczy mam mgliste, oczy mam szklane
Nie jestem czysty - to brudny kawałek
Zabrałem wszystko Dawidowi fale
Zgarnąłem dużo i teraz się chwale
Moją rękę czeka nowy zegarek
[Refren: Trill Pem] (x2)
Palec w górę, jebać pow pow
Lubię ten temat mocno
Bo życie ostry sos to
Trill Pem z Rubi Rosą
My wspólnie, to kolejny jest twój najlepszy numer
Dużo uśmiechu jak graczy morduję
Zawsze dla moich ludzi szacunek