[Zwrotka 1: Tau]
Tak? Dzięki nie piję
Sorry nie słyszę za głośno gra DJ
Słucham? Dzięki nie palę
Jaram się rapem nie mam płuc na wymianę
Proszę? Dzięki nie ćpam
Dla mnie ziemska atmosfera jest lepsza
Co? Nie biję Brata
Morda nie szklanka, ale zęby nie trawa
Haha, sorry, dziewczyno, nie mogę
Schowaj te majtki w koronkę na potem
Nie chlejesz, nie bierzesz, co Ty, jesteś księdzem?
Ja chcę być w niebie, nie wiesz?
[Refren: Agnieszka Musiał]
Jak trudno jest dziś być Świętym, gdy podły jest świat
Możemy być coraz lepsi, gdy miłość jest w nas
[Zwrotka 2: Tau]
Żyć wiecznie, w sensie na zawsze
We wszechświecie mieć licencję na prawdę
Każdy sekret będzie moim udziałem
Bo Bóg mi pokaże to gdy zmartwychwstanę
Jeśli da łaskę, mocno w to wierzę
Proszę naprawdę, by dał mi zbawienie
I dobre intencje omadlam codziennie
By mieć święte serce nim opuszczę Ziemię
Ale tu jestem i jeszcze będę
Jestem świadectwem na Jego istnienie
Więc biegnę niezmiennie by odszukać siebie
I odszukać Ciebie gdy przegrywasz z grzechem
Przemierzę Ziemię, tą czasoprzestrzeń
Podam Ci rękę gdziekolwiek nie będziesz
Przy chlewie czy głębiej to mniejsze znaczenie ma
Jesteś Stworzeniem a Twój dom to raj
[Refren: Tau]
Może chociaż łyka? Nie
Może chociaż bucha? Nie
Mała awantura? Nie
Może weźmiesz mnie tutaj? Nie
[Zwrotka 2: Tau]
Ziom, ja nie kradnę
Masz łeb na karku to zarobisz papier-rrr
Sorry, nigdy nie kłamię
Prawda uwalnia, a kłamstwo jest szambem
Co? Po co oceniasz?
To jest nasz bliźni a to nasza Ziemia
Proszę Cię przestań już dziewczę
Ciało jest domem nie workiem na ... wiesz co
Mordo, tak rzucasz przekleństwem
Masz życie przeklęte, bo nie wiesz kim jesteś
A jesteś stworzeniem, to jest Bożym dzieckiem
A ja? Ja chcę być w niebie, nie wiesz?
[Refren: Agnieszka Musiał]
[Zwrotka 3: Tau]
Tau, a da się tak żyć?
Gdy wokół stos pokus i ogólny syf?
Ty, my mamy nieść krzyż?
I na każdym kroku upadać na pysk?
Gdzie tu zysk? Pokrętna logika
Polecasz nam mijać się z luksusem życia
I w trudzie rozwijać swą dusze
Przemijać, gdy bezcenny czas z rąk się wymyka?
Ziom! Wybacz, tu nie ma półśrodków
Umierasz dla pokus, ożyjesz na końcu
Wybierasz ten sposób lub zmierzasz do grobu
No wiesz, śmierć, śmierć, śmierć!
Zanotuj, nie chcę mieć kłopotów
Wybieram zbawienie i wieczne wesele
Zbawieni są świeci, to też musisz wiedzieć, a ja?
Ja chcę być w niebie, nie wiesz?
[Refren: Agnieszka Musiał]
[Zwrotka 4: Tau]
Chcesz wierzyć jak ja? Rozumiem
Jedyny ratunek to iść za Chrystusem
Ratuj swą duszę, bo umrzesz, rozumiesz?
Jezus jest Królem, mówię Ci, uwierz
Kilkadziesiąt lat tu na Ziemi
Nie będziesz się męczyć, gdy zechcesz być święty
Bóg świętym pomaga, a gorzej ma grzesznik
Co nie chce się zmienić choć ciągle ma, kiedy
A co potem? Potem jest niebo
Wieczność na zawsze, forever, a piekło?
Piekło istnieje to wieczne cierpienie
A nie chcesz brat wiedzieć czym jest potępienie
Czym jest świętość? Świętość to wolność
Miłość i radość i światło na okrągło
A teraz podbijaj pod scenę i wyrzuć swe ręce!
Ja chcę być w niebie, wiecznie!
[Refren: Agnieszka Musiał]
Wiara to łaska, a praca popłaca
Ta walka, wymaga, by kochać, wybaczać
Ta Prawda umacnia, by stawać się lepszym
Upadaj i wstawiaj, by stawać się Świętym