Maz o tym numerze:
Z tym numerem to dziwna historia w ogóle, bo tak naprawdę ten numer nie jest kierowany do żadnej z moich ex kobiet. Wiadomo, ma jakieś cechy czy fakty, które rzeczywiście miały miejsce, ale więcej jest w tym tego, co chciałbym, czy może chciałem mieć kiedyś.
Raz, dwa, Maz, Scor
[Verse 1]
Ciemne wieczory, a my nosiliśmy światło w nim
Jak neony, ale one gasną rano
Tak jak my, kiedy przyszła dojrzałość
Mieszkaliśmy obok siebie, tęskniliśmy się rozstając
Byliśmy zgraną parą, uśmiech jak jupiter
Miała błysk w sobie taki, że czułem się jak jubiler
Kupiłem bilet w jedną stronę, na gapę
Błyszczeliśmy tak, że autobus mógł jechać bez świateł
Znała się na rapie lepiej niż niejeden
Nasze cienie się łączyły jak na okładce Connected
Nie wiem, nosiła koszulki z J Dilla
Miała też jego charakter, potrafiła zmieniać życia
Na winylach miałem coś co chciała słyszeć
Litery z jej tatuażu zbierały się w moją ksywę
Świeciłem przy niej, bez niej nie, nawet w słońcu
Kiedyś kochałem Cię - I used to love you
[Ref. x2]
Musisz wiedzieć, że byłaś dla mnie światłem
Rozpraszasz mnie tak jak światło się
Musisz wiedzieć, że byłaś moim światem
Pewnie to wiesz, ale wszystko kiedyś gaśnie
[Verse 2]
Zawsze szukałem Boga jak patrzyłem w niebo
Jak odeszłaś pamiętam, że się modliłem do Niego
Poniekąd odejdę pokonany
Ale oczy Ci błyszczały przez słoneczne okulary nawet
Z makijażem byłaś rzadziej niż ze słabym rapem
Może naturalnie, ale dla mnie pięknie zawsze
Pachniałaś wiatrem, drzewami, nie osiedlami
Błyszczałaś w Super Starach i bez Armani
Talib Kweli nie był Ci w ogóle obcy
Zawsze na słabych imprezach mówiłaś do mnie: "wychodźmy"
Byliśmy wolni, chociaż i tak powiązani
Ale miłość między nami rosła w mieście jak w Lari Fari
Nie mówiłem tego każdej lali w końcu
Kiedyś kochałem Cię - I used to love you
[Ref. x2]
Musisz wiedzieć, że byłaś dla mnie światłem
Rozpraszasz mnie tak jak światło się
Musisz wiedzieć, że byłaś moim światem
Pewnie to wiesz, ale wszystko kiedyś gaśnie
[Verse 3]
W końcu wszystko się pieprzy jak nawijał Mały Esz Esz
Zobaczyłem Twoją kieszeń, a w niej list, że wyjedziesz
Myślałem, że to pretekst, ale nie był końcem
Wyjeżdżając znikałaś jak słońce za horyzontem
Zostałem w Polsce, ale brak tam sensu
Dla Ciebie wylądowałem do miasta Beatles'ów
Więc nie pisałem więcej tekstów
Między nami było gorzej, czułem jak zamarza krew
Rzuciłaś mnie, miałem twarde brwi
Wiedziałem, że to w końcu zrobisz, zawsze byłaś Bandit Queen
Żadnej łzy jak nawijał Jay Z
Ale wszystko we mnie płacze, kiedy nagrywam piosenki
Piszę o Tobie teksty, gdy za Tobą tęsknie
Rozpraszasz mnie tak jak światło się
Ciągle dajesz mi energię bez voltów
Kiedyś kochałem Cię - I used to love you
[Ref. x2]
Musisz wiedzieć, że byłaś dla mnie światłem
Rozpraszasz mnie tak jak światło się
Musisz wiedzieć, że byłaś moim światem
Pewnie to wiesz, ale wszystko kiedyś gaśnie
Rap Genius dla Początkujących?
Jak korzystać z Rap Genius?
Jak tworzyć własne wyjaśnienia?