Supra

[Refren]
Ona tu siada na chuja jak w Toyota Supra
Niby jest poukładana, a w bani ma burdel
Ciągle masz coś do gadania a kieszenie puste
Połóż mi łapy na sianie i szykuj se trumne
Ona tu siada na chuja jak w Toyota Supra
Niby jest poukładana, a w bani ma burdel
Ciągle masz coś do gadania a kieszenie puste
Połóż mi łapy na sianie i szykuj se trumne

[Zwrotka]
Bitch, i'm scorin'
Bitch, i'm scorin'
Bitch, i'm scorin'
Swoje tory
Czuje popyt
Nie ma mowy, żeby przejebać tą chwile, bo jestem gotowy i latam za sianem jak chory
Nie wiem co dzisiaj założyć
Céline? Czy nowe Diory
Chodzę po linii jak Johnny Cash
Styl jakoś mało rapowy
To nie są rapy to sztuka
Ciągle mam ochotę tworzyć
Chyba już uzależniony
[?], to już chyba za wysoko
[?], robię co mu się podoba, psie
[?] cash - zarobiłem tego sporo
[?] niby, że robię to na wolno
To jest spaceX, mamy odlot
Robię space sex, robie porno
No bo odleciała jak apollo
A na sam koniec mówię do niej "slatt"
Nic się nie liczy tak jak wolność
Ciało, duch, kieszeń, musi odciąć sie
Bez tego pierdolony horror
Robię to co muszę, żeby żyć jak chcę

[Refren]
Ona tu siada na chuja jak w Toyota Supra
Niby jest poukładana, a w bani ma burdel
Ciągle masz coś do gadania a kieszenie puste
Połóż mi łapy na sianie i szykuj se trumne
Ona tu siada na chuja jak w Toyota Supra
Niby jest poukładana, a w bani ma burdel
Ciągle masz coś do gadania a kieszenie puste
Połóż mi łapy na sianie i szykuj se trumne