Kuba Knap
Kuba Knap
Kuba Knap & DJ HWR
Kuba Knap
Kuba Knap & Gruby Józek
Kuba Knap & DJ Chwiał
Kuba Knap
Kuba Knap
Kuba Knap & Jovi
Kuba Knap & Gruby Józek
Kuba Knap & DJ Bulb
Kuba Knap
[Intro]
Aha
Polska, Polska – ten sam ból
Kto nie był na saksach ręka w górę
Ja zostaję...
[Zwrotka 1]
Od kiedy pamiętam, to był w chacie remont, normalka
Ile się dało, robiliśmy własnoręcznie
Na start w hali nowe dwa pokoje, na podwórku gruzowisko
I wychodek zamiast kibla, w kuchni łózko piętrowe
Przez to jestem specem od wykończeń
Miałem farta, że mnie korporacja zatrudniła jako złotą rączkę
Znałem babki z różnych działów, tę gierkę od podszewki
Konsultacje w korytarzu, te szydery i uśmieszki
Nigdy więcej. Prosta tyrka mi siedzi znacznie bardziej
Zaliczyłem kiedyś spożywczy magazyn w Belfaście
Emigracja nie jest dla mnie, lecz nauka w las nie poszła
Bo widziałem, jak i przez co masa ziomstwa w zachód wsiąkła
Polacy hodowani są na eksport
Gdzie byś się nie ruszył z kraju, czeka finansowa lekkość
Jeżdżąc rikszą w Kopenhadze ciągle bobki se jarałem
I wiedziałem, że mi płacą za wakacje, nie za pracę
[Refren]
No normalnie, jak trza to tyram
Bo prosta robota odtruwa mi mózg
Żadna hańba, wiedzą to na magazynach
Że to dotyczy wszystkich jak skarbówa i ZUS
No normalnie, jak trza to tyram
Bo prosta robota odtruwa mi mózg
Żadna hańba, wiedzą to na magazynach
Żadna hańba, żadna, żadna hańba
[Zwrotka 2]
Rzuciłem studia, bo były nudne jak pornole, człeniu
Lecz zdążyłem dawać korki z matmy oraz z angielskiego
Nie czułem się godny, żeby dzielić się wiedzą
Chwilę potem robiłem se na nocki w hostelu
Hostel był w samym centrum, świetna baza na wypad
Więc wpadali tam ziomale czasem, żeby jointa zapykać
Raz tam wpadłem sam na zmianę po tłustym melanżu
Więc szefostwo mnie wywaliło, i to za pijaństwo
Kiedyś latałem na polach, kawałek za Mińskiem
Kontrolując, czy i jak często ściemnia się w rolnictwie
Od szóstej spacery po polach i łąkach
Plus papierkowa robota, przez którą mi pół pensji ścięli
Goniłem też buty w lanserskim sklepie w galerii
Szef się gapił w kamery, więc nie dało się nawet usiąść
Dzieciarnia tam wpadała zrobić z Jordanami selfie
W pół zmiany rzuciłem to gówno i polazłem w chuj
[Refren]
No normalnie, jak trza to tyram
Bo prosta robota odtruwa mi mózg
Żadna hańba, wiedzą to na magazynach
Że to dotyczy wszystkich jak skarbówa i ZUS
No normalnie, jak trza to tyram
Bo prosta robota odtruwa mi mózg
Żadna hańba, wiedzą to na magazynach
Żadna hańba, żadna, żadna hańba
[Zwrotka 3]
Ciekawe co by było, gdyby nie było sianka z muzyki
Dla mnie Żabka czy Serpol – nie ma żadnej różnicy
Bo wolę stać se za kasą niż żeby kasa za mną stała
Niezależne procedery mają swoje stałe prawa
Uparciuch, chyba po pradziadku Franciszku
Robię rap i na tym biznes, więc nie nazwę się artystą
Możesz mi przyklasnąć albo splunąć, ja Ci powiem – jedna miłość!
Kiedy srogo se potyram, to smakuje odpoczynek
Jeśli lubisz to, co robię i jak robię to, i żyję
Kup se płytę, albo T-shirt, albo wpadaj na nasz koncert
Rap się robi mimo wszystko, a nie dzięki czemuś, typie
Pozdróweczki dla prawdziwych składów w całej Polsce
Mi styka, starcza, choć mi zgrzyta w finansach
Rubryka z wydatkami często zyski przerasta
Czasem mnie to przytłacza, lecz to motywujące
Mało spać i przejadać, robić dużo i dobrze
[Refren]
No normalnie, jak trza to tyram
Bo prosta robota odtruwa mi mózg
Żadna hańba, wiedzą to na magazynach
Że to dotyczy wszystkich jak skarbówa i ZUS
No normalnie, jak trza to tyram
Bo prosta robota odtruwa mi mózg
Żadna hańba, wiedzą to na magazynach
Żadna hańba, żadna, żadna hańba
Średnie ogólne was written by Kuba Knap.
Średnie ogólne was produced by Młody.
Kuba Knap released Średnie ogólne on Fri Apr 17 2020.