SPOKOJNY SEN

[Refren]
Nic nie będzie już takie jak wcześniej, więc nie bój się biec (więc nie bój się biec)
Wiele spraw znów chwyta za serce, ty podaj mi lek (ty podaj mi lek)
Czekamy na słońce w miejscu, gdzie na okrągło pada ten deszcz (pada ten deszcz)
Znowu pada zbyt wiele słów, a przecież chciałem spokojny sen (spokojny sen)
[Zwrotka 1]
Zbyt wiele znów mówię na pewno chcesz wiedzieć co u mnie to sekret
Daj spokój, jak dopada ciemność to wiem już, że długo tutaj nie pobędzie
To tempo to chyba jest znak, przez nie rzadko patrzę na czas
Jak mam poukładać to w bani, jak wszystko się pali wokół mnie przez strach
Pojebana głowa ciągle miesza moje myśli
Serce zapierdala przez ten stres i używki
Daj mi czas chyba idę w dobrą stronę
Tyle walk to przez nie tak twardo stoję
Na pewno nie stracę, ani minuty na nich
Za często błędy robiły za drogowskazy mi
Zostań ze mną parę chwil, kiedy tracę oddech
Wiem, że też czujesz ten syf we śnie czuć to mocniej
[Bridge]
Nie wiem sam jak mogłem obojętnie patrzeć na to jak się niszczy cały trud
Tyle włożyliśmy w to, że nie ma szansy, żeby stracić to przez parę głupstw
Olej, olej, olej to wszystko co ciągnie cię w dół
Koniec, ponoć jest blisko ja nie czuje już [?]
[Refren]
Nic nie będzie już takie jak wcześniej, więc nie bój się biec (więc nie bój się biec)
Wiele spraw znów chwyta za serce, ty podaj mi lek (ty podaj mi lek)
Czekamy na słońce w miejscu, gdzie na okrągło pada ten deszcz (pada ten deszcz)
Znowu pada zbyt wiele słów, a przecież chciałem spokojny sen (spokojny sen) /x2