Spać

Znowu dziś nie mogę spać
W cieniu widzę jej twarz
Sam już nie wiem co jest zemną nie tak
Zaraz robi pik pik
To messenger pik pik
Pisze do mnie co jest nie tak
Mówię wszystko nie tak
Ale tęsknie nie raz
Wieczór To najgorszy stan
Zawsze kiedy myśle to zakrywam twarz
Przed oczami widzę mrok
Ale tylko gdy zapadnie zmrok
Czemu cię nie mogę mieć przy sobie non stop
Czemu cię nie mogę non stop

Znowu dziś nie mogę spać
Piszę teksty tak nie raz
I nie chodzi mi o hajs
Ale jak coś wpadnie no to najs
Czasem myśli mi nie dają spać
Ale nie potrzebny mi jest crack
Wole zrobić kolejny trak
Wszystko to robię żeby ma mama byłą dumna
Żeby kiedyś w życiu coś tam ugrać
Na osiedlu dalej prochy w głowie
Głupie suki Przyciągają tylko fobbie
A ja dalej sobie łowie
Łowie Nowy bicik Łowię nowy ficik
Łowie łowie łowie
A pajace dalej pustka w głowie
Z nowym trakiem wjeżdża tak za miesiąc chłopie
Opisuje swą historie
Jak ćpał Jak spał Jak lał
Jak ćpał Jak lał Jak spał
Przy mnie kilka osób na których polegam
Kiedyś w tekscie napisze o nich poemat
Jebać dragi weź to zapisz
Albo lepiej zapamiętaj
Moje demony wciąz nie dają mi odepsać

Znowu dziś nie mogę spać
W cieniu widzę jej twarz
Sam już nie wiem co jest zemną nie tak
Zaraz robi pik pik
To messenger pik pik
Pisze do mnie co jest nie tak
Mówię wszystko nie tak
Ale tęsknie nie raz
Wieczór To najgorszy stan
Zawsze kiedy myśle to zakrywam twarz
Przed oczami widzę mrok
Ale tylko gdy zapadnie zmrok
Czemu cię nie mogę mieć przy sobie non stop
Czemu cię nie mogę non stop