SONDA

[Refren]
Zaklejona morda, to wywiad z buchem, nie jebana sonda
Stilo anakonda, suka się wije, na kieszeń spogląda
Jak chodzę na studio, to wbijam jak szef, ale gdzie jest torba
Za dużo przeszedłem, potrzebny jest szewc, nie jebana mąka

[Zwrotka 1: PROMET]
Zawsze podawali mi łapę, wtedy, kiedy nie było trzeba
Kiedyś zdobywałem medale, a dzisiaj jest ogień na medal
Suki chciały ciągle coś więcej, ale kurwa gonił mnie czas
Wy nie zrozumiecie przelotu, bo stylówa nie jest dla mas
Od bitów, w głowie mam mentlik
Wpisz sobie w necie do histów podręcznik
Nie liczę sosu, bo sos liczy na mnie
Jak nie umiesz trapu, no to nie ogarniesz (Huh)
Od bitów, w głowie mam mentlik
Wpisz sobie w necie do histów podręcznik
Nie liczę sosu, bo sos liczy na mnie
Jak nie umiesz trapu, no to nie ogarniesz (Huh)

[Refren]
Zaklejona morda, to wywiad z buchem, nie jebana sonda
Stilo anakonda, suka się wije, na kieszeń spogląda
Jak chodzę na studio, to wbijam jak szef, ale gdzie jest torba
Za dużo przeszedłem, potrzebny jest szewc, nie jebana mąka

[Zwrotka 2: Xad]
Zbieramy punkty, to arcade
Ty na pewno znasz moją markę
Teraz pierwszy skład nie na mapkę
Palę dobry stuff, potem gasnę
Tym miastem żyję cały czas, nie zasnę
Mam już dość ich, zaczynamy pościg
Wiem, że jest dobrze, gdy kopci
Każdy z moich ziomów OG
Każdy dzień prawie no sleep
Ten beat zrobił no!sy
Shout out to my homie
On nigdy nie zwolni
Dobry stuff, potem trap, cały czas
Cały-cały czas, cały-cały-cały czas

[Refren]
Zaklejona morda, to wywiad z buchem, nie jebana sonda
Stilo anakonda, suka się wije, na kieszeń spogląda
Jak chodzę na studio, to wbijam jak szef, ale gdzie jest torba
Za dużo przeszedłem, potrzebny jest szewc, nie jebana mąka